Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk Obywatelski 13 grudnia 2016 roku w Radomiu. Na ulice wyszedł "gorszy sort" Polaków

ik
Mieszkańcy Radomia i regionu wzięli udział w „Strajku obywatelskim”. W 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego spotkali się na placu przed radomskim magistratem, żeby wyrazić sprzeciw wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Mieszkańcy Radomia i regionu wzięli udział w „Strajku obywatelskim”. W 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego spotkali się na placu przed radomskim magistratem, żeby wyrazić sprzeciw wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości. Szymon Wykrota
Kilkuset mieszkańców Radomia i regionu wzięło udział w „Strajku Obywatelskim”. - To rządzący wysłali nas na ulice, żebyśmy bronili naszych swobód i prawa - mówili uczestnicy wtorkowej regionalnej manifestacji w Radomiu.

Na placu przed Urzędem Miejskim było kilkuset radomian, ale też mieszkańców między innymi Zwolenia, czy Kozienic. Minutą ciszy uczczono ofiary stanu wojennego.

„Nie” dla władzy

Podobne protesty odbyły się w wielu miastach Polski. Data, 13 grudnia nie była przypadkowa.

- To szczególna data w naszej historii. Wtedy jedna partia, jedynie słuszne ugrupowanie chciało narzucić Polakom swoje chore idee - mówiła Katarzyna Kołodziejczyk, współorganizatorka protestu. - Historia lubi zataczać koło. Dziś mówimy „nie” aroganckiej władzy PiS. Nie oddamy swojej wolności i nie pozwolimy się postawić przeciw sobie.

Bo tak trzeba

Jak mówili uczestnicy strajku protestowali między innymi przeciwko próbom ograniczania prawa do zgromadzeń, zawłaszczaniu instytucji państwowych oraz kultury, niszczeniu gospodarki, łamaniu praw kobiet, psuciu polskiej polityki zagranicznej, próbom ograniczania praw do organizacji zgromadzeń.

- Partia rządząca nas oszukuje. Chcemy, żeby obowiązywał ład konstytucyjny, chcemy chronić konstytucji - mówiła Leokadia Dąbrowska, która na protest przyjechała ze Zwolenia. - Jesteśmy tu, bo tak trzeba - dopowiadał Zdzisław Bielecki, również ze Zwolenia.

Sprzeciw po roku

W Radomiu organizatorami obywatelskiego protestu byli przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, KOD-u, .nowoczesnej i współorganizatorki „Czarnego Protestu”.

- Niemal dokładnie rok temu protestowaliśmy przeciw niszczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Dziś wiemy, że rok rządów PiS to czas metodycznego niszczenia Polski, stosunków z sąsiadami, podporządkowywanie sobie sądów, wojska, służby cywilnej. Dziś mówimy dość - mówiła Ewa Katarzyna Kołodziejczyk.

W czasie protestu odtworzono między innymi przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego obwieszczającego wprowadzenie stanu wojennego. Uczczono też minutą ciszy pamięć jofiar stanu wojennego.

W obronie prawa

Uczestnicy przyszli lub przyjechali na plac przed radomskim Urzędem z różnymi hasłami. Jedni wskazywali na niszczenie Trybunału Konstytucyjnego, inni przede wszystkim sprzeciwiali się łamaniu praw kobiet. Były też hasła sprzeciwu wobec planom reformy w oświacie. Wszystkich łączył sprzeciw wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Partia rządząca swoimi ruchami prowokuje obywateli do strajku - mówiła Katarzyna Kalinowska z .Nowoczesnej. - To jest nasz sprzeciw wobec łamaniu prawa i arogancji rządzących Polską. Dlatego dziś tutaj jesteśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie