Strefa biedy w Radomiu. Sprawdź, w których rejonach miasta jest największe ubóstwo

BIEDA W POLSCE

Z najnowszych badań Eurostatu - Europejskiego Urzędu Statystycznego wynika, że Polska jest wciąż jednym z najbiedniejszych krajów Europy. Nasz kraj sklasyfikowano na 11 miejscu wśród europejskich państw pod względem panującej w nich biedy.
63 procent Polaków nie stać na coroczny, tygodniowy urlop poza miejscem zamieszkania. Co piątemu obywatelowi naszego kraju nie wystarcza pieniędzy na ogrzanie domu. 21 procent ludzi nie może sobie pozwolić na mięsny obiad co drugi dzień. 17 procent ludzi może tylko pomarzyć o kupnie samochodu. Według danych Eurostatu jedna trzecia Polaków jest w stanie "materialnego niedostatku".

Pod koniec ubiegłego roku do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu wpłynęło 20 tysięcy wniosków o przyznanie zasiłku rodzinnego oraz zasiłku z funduszu alimentacyjnego. To tylko jedna z liczb świadczących o skali biedy w mieście, bo świadczenia takie mogą dostać ludzie, którzy mają bardzo niskie dochody.

Liczba wniosków, jakie złożono w Radomiu była dwa razy większa niż w nieco mniejszych pod względem liczby ludności Kielcach i sześć razy większa niż w Ostrołęce.

DOCHODY BIEDY

Aby otrzymać zasiłek rodzinny dochód na jedną osobę w rodzinie nie może być większy niż 504 złote, albo nie większy niż 583 złote - jeśli w rodzinie jest jedna niepełnosprawna rodzina.

Ci, którzy chcą dostać pomoc społeczną muszą wykazać się jeszcze niższymi dochodami. Wiele osób w Radomiu nie stać na opłacanie bieżących rachunków związanych z utrzymaniem mieszkań.
5500 tysięcy rodzin ma dochody na tyle niskie, że mogli dostać zasiłki mieszkaniowe. Byłoby ich zapewne znacznie więcej gdyby nie twarde warunki stawiane potencjalnym świadczeniobiorcom. Należy do nich wymóg nie zalegania z opłatami mieszkaniowymi oraz niezbyt duży metraż zajmowanych lokali.

O skali biedy w pewnym sensie mogą też świadczyć niektóre dane dotyczące osób bezrobotnych. Ostatnie mówią, że stopa bezrobocia wynosi 20,9 procent w samym Radomiu oraz 28,4 procent w powiecie radomskim. Niepokojące jest jednak zjawisko zwiększania się liczby ludzi długotrwale bezrobotnych. Jak podkreślają fachowcy od rynku pracy, wielu z nich nie jest nawet w stanie zmusić się do poszukiwania pracy.

AŻ TAK ŹLE NIE JEST?

- Ludzie mogą korzystać z bardzo różnych form pomocy. Myślę, że w Radomiu nie mamy zjawiska, które można byłoby nazwać "porażającymi obszarami biedy". Pracownicy, którzy prowadzą wywiady środowiskowe nie potwierdzają jakichś bardzo niepokojących zjawisk. Myślę, że docieramy z pomocą do wszystkich, którzy jej potrzebują - łagodzi problem biedy w mieście Halina Janiszek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu.

Ośrodek wytypował dzielnice, gdzie zagrożenie biedą jest największe. Należą do nich między innymi Śródmieście, Planty, a także rejony ulic Okulickiego i Wernera.