Jak widać, ulicę Sygietyńskiego upodobali sobie Ci, którzy nielegalnie chcą się pozbyć odpadów.
- Naszą uwagę zwróciły worki śmieci, kiedy podeszliśmy bliżej okazało się, że to strużyna garbarska - mówi Paweł, który zgłosił nam sprawę.
Radomianie wybrali się na niedzielny spacer. Kiedy spacerowali gruntową uliczką Sygietyńskiego zauważyli worki ze śmieciami. - Leżały niemal pod każdym drzewem - mówi mężczyzna, który zgłosił nam sprawę.
NIE TYLKO STRUŻYNA
Spacerowicze zwrócili uwagę na dziwne górki przy śmieciach. - Z daleka wyglądało to jak trociny przysypane śniegiem a śniegu w niedzielę jeszcze nie było - opowiada pan Paweł.
Kiedy podeszli bliżej okazało się, że to odpady garbarskie. - Skojarzyłem, bo widziałem kiedyś jak to wygląda na zdjęciach w gazecie- dodaje. - Jedna górka strużyny wysypana była chyba na jakąś prywatną, ale nieogrodzoną działkę.
Jak dodaje nasz rozmówca, w lesie jest pełno śmieci. - Niedawno o tych przy pomniku w Kosowie było głośno. Tam chyba sprzątnęli to teraz kilkaset metrów dalej w las zaczęli śmiecić - mówił zdenerwowany mężczyzna. - To nie ludzie to bydło, za to powinny być wysokie kary. Dziwię się, że tu jeszcze nikt żadnego monitoringu nie zrobił.
NIE PIERWSZY RAZ
Strużyna chromowa powstaje w wyniku strugania skór. Sama nie jest niebezpieczna, problem jest z chromem, który może przedostać się do gleby i do wód. Dlatego sygnał przekazaliśmy straży miejskiej i Wydziałowi Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. - Podjedziemy tam, sprawdzimy czyj to teren i podejmiemy odpowiednie kroki - mówi Ryszard Soczówka, kierownik referatu w Straży Miejskiej.
To nie pierwsze odkrycie odpadów pogarbarskich w Radomiu. W 2008 roku na Potkanowie strażnicy znaleźli ponad 200 ton strużyny. Latem 2010 roku tonę takich odpadów odkryto w pobliżu ulicy Witosa. - Niedawno mieliśmy także zgłoszenie z ulicy Szklanej w Radomiu - mówi Ryszard Soczówka.
Na początku roku przy ulicy Krzewień strażnicy odkryli, że w garbarni spalana była strużyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?