Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci Kolegium Licencjackiego UMCS okupują automaty ze słodyczami, bo na uczelni brakuje baru i sklepiku

/wit/
- Przydałby się jakiś sklepik, albo bar gdzie studenci mogliby kupić coś konkretnego do jedzenia. Uczelnia oferuje jedynie automaty z kawą i słodyczami - mówi Katarzyna Jadczak, studentka UMCS - Kolegium Licencjackiego w Radomiu.
- Przydałby się jakiś sklepik, albo bar gdzie studenci mogliby kupić coś konkretnego do jedzenia. Uczelnia oferuje jedynie automaty z kawą i słodyczami - mówi Katarzyna Jadczak, studentka UMCS - Kolegium Licencjackiego w Radomiu. Fot. Tadeusz Klocek
Oddalona od miasta uczelnia, a w pobliżu brak sklepu spożywczego i baru. Studenci Kolegium Licencjackiego w podradomskim Wacynie narzekają, że uczelnia oferuje jedynie napoje i słodycze z automatu.

- Nasza uczelnia to ewenement. Nie ma sklepiku, gdzie można kupić kanapki czy bułki, ani baru oferującego ciepłe posiłki i przekąski - dziwi się Marta, studentka pierwszego roku Socjologii.

Zdarza się, że studenci spędzają na uczelni nawet cały dzień. Jeśli zapomną o kanapkach z domu, to pozostaje im kawa bądź herbata z automatu, albo kaloryczne batony.

- Jesteśmy odcięci od świata. Nie ma sklepu, daleko do centrum, jak na wsi - macha ręką spotkany przed uczelnią student. - Jeśli ktoś ma samochód, to zbiera ekipę i jedzie w miasto po zapiekanki, czy na obiad do baru. Czasem zbieramy zamówienia i kupujemy hurtowo w markecie bułki dla połowy grupy.

NIE OPŁACA SIĘ

Studenci dziwią się, że na uczelni nikt nie zorganizował bufetu, albo choćby dobrze zaopatrzonego sklepiku.
- Może to nie opłacalne, bo mówi się, że studentów z naszej uczelni ubywa - zastanawia się Katarzyna Jadczak.

Okazuje się, że jakiś czas temu w budynku działał bufet, ale jak twierdzi Dorota Kędzierska, kierownik Biura Kolegium Licencjackiego UMCS w Radomiu, interes okazał się mało dochodowy.

- Miejsce na bufet zostało użyczone prywatnej osobie, ale ta szybko zrezygnowała z interesu. Studenci widocznie nie kupowali za wiele - mówi Dorota Kędzierska.

Jak informuje kierownik biura kolegium samorząd studencki do tej pory nie interweniował do władz kolegium co do braku punktu gastronomicznego bądź sklepiku.

- W zasadzie nie mamy zaplecza, by coś takiego zorganizować - dodaje Kędzierska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie