Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Stworzył mnie Radom - przyznaje Jan Bzdawka, popularny aktor musicalowy (zdjęcia)

Barbara Koś
– Miejcie marzenia i realizujcie je. Róbcie to, co kochacie – mówił do młodzieży Jan Bzdawka
– Miejcie marzenia i realizujcie je. Róbcie to, co kochacie – mówił do młodzieży Jan Bzdawka Tadeusz Klocek
Kiedy zagrał Józefa w pierwszym musicalu w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego "Józef i jego cudowny płaszcz snów w technikolorze" założono fanklub Jana Bzdawki.

[galeria_glowna]

Aktor opowiadał o swoich rolach
Aktor opowiadał o swoich rolach Tadeusz Klocek

Aktor opowiadał o swoich rolach
(fot. Tadeusz Klocek)

Dziś już piętnaście lat jest aktorem w warszawskiej Romie a w "Deszczowej piosence" zagrał już ponad 130 razy! Jan Bzdawka był w poniedziałek gościem cyklu "Qlturalni" w Młodzieżowym Domu Kultury w Radomiu. Zmężniał, nabrał doświadczenia, a przede wszystkim obciął włosy!

- To całkiem niedawno, właśnie do "Deszczowej piosenki", którą z dużym powodzeniem gramy obecnie w Romie - mówił Jan Bzdawka.- We wszystkich moich poprzednich rolach występowałem z długimi włosami.

Takim był właśnie w musicalu "Józef i jego cudowny płaszcz snów w technikolorze" Andrew Lloyd Webbera i Tima Rice'a w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego, zaprezentowanym 17 lutego 1996 roku w Teatrze Powszechnym w Radomiu.

- Was nie było wtedy chyba na świecie - zwrócił się Tomasz Kądziela, gospodarz cyklu, do uczestników spotkania: drugoklasistów Liceum imienia Czachowskiego. - Ale ówcześni wasi rówieśnicy -przepraszam- rówieśniczki - szalały na punkcie Józefa czyli Janka! Jedna z fanek była na "Józefie" 16 razy!

- O, nieprawda! - zaprotestował Jan Bzdawka.- Mieszkałem wtedy w pokoju gościnnym teatru od ulicy Struga i słyszałem głosy swoich wielbicielek. - Ja byłam na "Józefie" 96 razy! - wolała jedna. - Nieprawda, bo byłaś tylko 95 razy, to ja byłam więcej… Miałem w tym pokoju tyle dowodów uznania, na przykład - listów miłosnych- że aż musiałem prosić o zmianę mego radomskiego lokum…..Ale mówiąc poważnie -tylko dzięki radomskiemu teatrowi osiągnąłem coś w aktorstwie. Radom otworzył mi drzwi do Warszawy i do kariery! To jest miasto bardzo dużej energii. Ta energia była w Radomiu i jest!

I ona pozwoliła mu na zagranie w kolejnym musicalu przygotowanym przez Kępczyńskiego: "Fame" a potem już pozaradomskich produkcjach tego reżysera.

To znaczy Bobby Childa w "Crazy For You", Thuya w "Miss Saigon", Chagala w "Tańcu Wampirów", Alojzego Bąbla w "Akademii Pana Kleksa", Licytatora oraz Josepha Buquet w "Upiorze w operze", Enjolrasa w "Les Misérables" czyli "Nędznikach" i wreszcie Cosmo Browna w "Deszczowej piosence", najnowszej sztuce wystawianej w Teatrze Roma.

- Gra w musicalu to bardzo ciężka praca - przyznał Jan Bzdawka. - Ale ja robię to, co kocham. Spełniam swoje marzenia. -Pamiętajcie- zwrócił się do licealistów. - Miejcie marzenia i realizujcie je. Szukajcie w życiu takiego zawodu, który da wam satysfakcję i zadowolenie. Róbcie to, co kochacie. Wtedy praca nie będzie obowiązkiem a przyjemnością. Tak jak w moim przypadku. Aby zagrać Józefa do Radomia dojeżdżałem z Gdańska. Nigdy tego nie żałowałem.

Jak trafił na scenę?

- Pochodzę z Laskowic, małej miejscowości koło Borów Tucholskich -opowiadał Bzdawka. - W mojej rodzinie nie było nigdy artystów. Tylko bratem babci był muzykiem gdzieś tam na Zachodzie. W szarych Laskowicach podziwiałem go marząc. by samemu osiągnąć coś kolorowego. Upatrzyłem sobie Trójmiasto. Tam studiowałem aktorstwo i taniec. Patrząc na Teatr Muzyczny w Gdyni, w którym grano modny wówczas musical "Jesus Christ Super Star" myślałem: Gdyby tak tam zagrać…I zagrałem! Rola w tym spektaklu dodała mi nowej siły, nowej energii, stworzyła nowy cel, by grać dalej. Pojechałem na casting do Radomia . I zaczęło się.

Która rola była najtrudniejsza?

-Wszystkie - uważa Jan Bzdawka. - I Thuy w "Miss Saigon" i Cosmo z "Deszczowej piosenki" - to w ogóle bardzo trudny technicznie spektakl, bo jest w nim basen z wodą, Musicalowe role to naprawdę ciężki kawałek chleba. Ale piękny.

Dlatego założył studio musicalowe i uczy młodych adeptów tego gatunku.

- Ćwiczymy nie tylko podstawy - oddech, dykcję, rytm, taniec - opowiadał gość. - Ale także uczę młodzież pracy nad sobą. Jak szukać w sobie zalet a nie wad i jak pogodzić się ze swymi wadami. To bardzo ważne w przyszłej pracy na scenie. Już jeden z moich uczniów śpiewa w '"Deszczowej piosence".

Aktor próbuje swoich sił także w reżyserii.

- Też czuję się dobrze w tej roli - podkreślił Bzdawka. - Bo to jest wszystko moja pasja. Tylko ona się liczy obojętnie w jakikm zawodzie. Pamiętajcie!

Młodzież chciała wiedzieć, czy grane po kilkadziesiąt razy role nie nużą?

- O tym nie ma mowy - zapewnił Jan Bzdawka.- Każde przedstawienie musicalowe jest tak różne, że nie ma mowy o rutynie.

A czy zawsze w pełni utożsamia się pan ze swoimi bohaterami?- pytano.

- W większości tak - odpowiadał Bzdawka. - A nawet jeśli nie, aktorska technika swobodnie pozwala mi na pokazanie tej postaci.

Idole Jana Bzdawki?

- Robert De Niro, Dustin Hoffman i Elvis Presley - wyliczył gość.

Oni też robili I robia to, co kochają.

Jan Bzdawka ma 42 lata. Ukończył studium musicalowe przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Aktor musicalowy, teatralny i filmowy, również wokalista i tancerz. Związany z Teatrem Muzycznym Roma i Studio Buffo w Warszawie. Śpiewa w tercecie instrumentalno-wokalnym "MIŁO JEZ". Jest założycielem pierwszego w Polsce Ogniska Musicalowego.
Zagrał główne role w musicalach "Józef i cudowny płaszcz snów w technikolorze" w Teatrze Powszechnym w Radomiu, oraz w "Fame", a także musicalu "Król Maciuś Pierwszy" (na podstawie powieści Janusza Korczaka) w warszawskim Teatrze Komedia. Współpracował również z teatrem Studio Buffo, występując w spektaklach w reż. Janusza Józefowicza.
Od 1998 współpracuje z Teatrem Muzycznym Roma. Na scenie kameralnej w występował w autorskim recitalu "Świat według Bzdawki".
Współpracował z Agnieszką Holland przy spektaklu Teatru TV "Dybuk", jak również z Maciejem Dejczerem w filmie "To musisz być Ty" i Krzysztofem Langiem w filmie "Klątwa skarbu Inków".
Grał w serialach: "Samo życie", "Kryminalni", "Na wspólnej", "13 posterunek", "Miasteczko". Także w teledyskach Chłopców z Placu Broni "Kocham Cię" i "Dwie morgi słońca". Układa choreografię do teledysków i reklam.

- Stworzył mnie Radom - przyznaje Jan Bzdawka, popularny aktor musicalowy (zdjęcia)
Tadeusz Klocek

(fot. Tadeusz Klocek)

Spotkanie prowadzil Tomasz Kądziela
Spotkanie prowadzil Tomasz Kądziela Tadeusz Klocek

Spotkanie prowadzil Tomasz Kądziela
(fot. Tadeusz Klocek)

- Stworzył mnie Radom - przyznaje Jan Bzdawka, popularny aktor musicalowy (zdjęcia)
Tadeusz Klocek

(fot. Tadeusz Klocek)

Uczestnikami spotkania byli licealiści z "Czachowskiego"
Uczestnikami spotkania byli licealiści z "Czachowskiego" Tadeusz Klocek

Uczestnikami spotkania byli licealiści z "Czachowskiego"
(fot. Tadeusz Klocek)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie