Suche drzewo przy ulicy Żeromskiego w Radomiu zagraża przechodniom i kierowcom. Pierwsze w kolejce do wycinki, ale dopiero za kilka tygodni

Kiedy w Radomiu mieszkańcy protestują przeciwko wycince kolejnych drzew, przy ulicy Żeromskiego z niecierpliwością czekają na pilarzy. Przy przystanku w pobliżu skrzyżowania z ulicą Czachowskiego stoi potężne, ale całkiem suche drzewo. Póki co sypią się z niego gałęzie, jeszcze nic groźnego się nie stało, ale pasażerowie autobusów, przechodnie i kierowcy obawiają się, że w końcu runie potężniejszy konar.

- Wygląda to źle. Boimy się, że przy wichurze, czy burzy może się coś stać. To drzewo naprawdę zagraża bezpieczeństwu. Dowiedzieliśmy się, że wycinka będzie, ale na razie nie wiadomo kiedy - opowiada jeden z naszych czytelników.

Zapytaliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji, który odpowiada za utrzymanie zieleni w pasach drogowych, jak wygląda sprawa z wycinką tego drzewa. Okazuje się, że jest już zgoda na usunięcie drzewa. Ale trzeba czekać na wykonawcę prac. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji we wtorek 13 czerwca ogłosił przetarg, aby wyłonić firmę, która zajmie się wycinką przy radomskich ulicach. Zwycięzca postępowania w pierwszej kolejności będzie działał przy ulicy Żeromskiego.

Kiedy to będzie? Za kilka tygodni, bo do 21 czerwca jest czas na składanie ofert, później jest jeszcze ustawowy termin 14 dni na składanie odwołań, rozstrzygnięcie i w końcu umowa.