Walka Kaczmarczyka była pojedynkiem wieczoru gali w Mińsku Mazowieckim. Sama walka toczyła się pod dyktando pochodzącego spod Białobrzegów zawodnika. Rywal próbował swoich sił w stójce, ale dość szybko został sprowadzony do parteru, gdzie świetnie czuje się nasz zawodnik.
Kiedy wydawało się, że o wyniku rywalizacji będą musieli zdecydować sędziowie, Kaczmarczyk wykorzystał w trzeciej rundzie błąd rywala i zapiął duszenie, a Davalos nie miał innego wyjścia, jak tylko odklepać. Tym samym reprezentant RKT Radom wygrał szósty zawodowy pojedynek z rzędu, jest mistrzem federacji Armia Fight Night i potwierdził, że jest jednym z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia MMA w Polsce. Sam Kaczmarczyk zgłosił już chęć debiutu w najlepszej polskiej federacji, czyli Konfrontacji Sztuk Walki.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?