Jak co roku sala koncertowa orkiestry wypełniona była po brzegi. Radomianie wiedzą już, że Sylwester z naszą orkiestrą gwarantuje udany wieczór. Podkreślały to przekonanie wieczorowe stroje pań i panów. Po powitaniu widzów zabrzmiały straussowskie i nie tylko, walce i marsze, a także arie znane z oper i operetek.
Rozpoczęła orkiestra
Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Waldemara Sutryka rozpoczęła koncert. Grała znakomicie. Była i - Uwertura do „Lekkiej Kawalerii” Franza von Suppe i śliczny Walc numer 2 Dymitra Szostakowicza, „Medytacje” Julesa Masseneta, Barkarola Jakuba Offenbacha... Utworom tym, podobnie jak wszystkim kolejnym, towarzyszyły pokazy akrobacji w wykonaniu członków grupy Everest Production, łamiącej bariery pomiędzy cyrkiem, tańcem i teatrem. Była więc akrobatyka, taniec, iluzja, akrobatyka powietrzna i ruch sceniczny, przy dźwiękach muzyki, wśród której nie mogło zabraknąć walca Johanna Straussa” „Nad pięknym modrym Dunajem”.
Orkiestra dynamicznie grała też znane utwory. jak " Taniec węgierski" Johannesa Brahmsa," Aragonaise" z suity „Carmen” Georga Bizeta, "Va pensiero" -z opery "Nabucco" Verdiego - tu muzykę wzbogacił Chór Filharmoniczny Radomskiej Orkiestry Kameralnej, polkę "Auf der Jagd" Johanna Strauss i jak zwykle- już na finał -Marsza Radetzkyego Johanna Straussa.
Byli soliści i szampan
Partie wokalne prezentowali soliści: Aleksandra Borkiewicz -sopran i Monika Świostek - sopran oraz Rafał Majzner – tenor. W ich wykonaniu publiczność wysłuchała arie z oper i operetek Charlesa Gounoda, Johanna Straussa,Giacomo Pucciniego,.
Aleksandra Borkiewicz zaprezentowała arię z opery "Romeo i Julia" Charlesa Gounoda, arię Adeli z "Zemsty Nietoperza" Johanna Straussa "Taki pan, jak pan", i walc Musetty z opery Pucciniego "Quando m’en vo", a Monika Świostek - “Przetańczyć całą noc” Fredericka Loewe , czardasza Silvy z operetki "Księżniczka Czardasza" Imre Kalmana oraz arię Giuditty Franciszka Lehara.
Rafał Majzner zaprezentował utwór "Torna a " Ernesta de Curtisa, znany "kiepurowski" utwór "Brunetki, blondynki" Roberta Stolza oraz zawsze chętnie słuchaną arię Johanna Straussa z operetki "Baron cygański" – "Wielka sława to żart".
Następnie soliści pogrupowali się w duety i ze sceny płynęły utwory: "Time to say goodbye","Co się dzieje..." z "Księżniczki Czardasza"," Usta milczą, dusza śpiewa" z "Wesołej Wdówki ", "Dziewczęta z Barcelony" z operetki "Clivia" i wreszcie -"Libiamo" Giuseppe Verdiego.
W przerwie koncertu, symboliczną lampką szampana wspólnie wzniesiono toast za nowy 2019 rok.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Powiedział mamie, że nie przyjedzie na Święta, a potem zrobił jej niespodziankę. Jak zareagowała? (STORYFUL/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?