Szalony pościg po siódemce. Zdobył 70 punktów karnych!

Wszystko zaczęło się w niedzielę, przed godziną 16, na obwodnicy Szydłowca. Policjanci w radiowozie z wideorejestratorem zauważyli motocykl, który przejechał na czerwonym świetle.

Policjanci chcieli zatrzymać motocyklistę do kontroli. Ten jednak zamiast zatrzymać się przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Radomia. Radiowóz ruszył za nim w pościg.

Na odcinku około 10 kilometrów motocyklista popełnił całą listę wykroczeń. Miedzy innymi wyprzedzał samochody na podwójnej ciągłej i z prawej strony, zjeżdżając na pobocze. Manewr wyprzedzania podejmował na również na skrzyżowaniach. Jechał z prędkością ponad 140 kilometrów na godzinę, także w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę.

W miejscowości Kuźnia zjechał z krajowej siódemki na drogę powiatową. Tam nie zapanował nad motocyklem i wywrócił się. Kierowca i jego pasażer zaczęli uciekać pieszo. Daleko nie odbiegli, policjanci szybko ich zatrzymali.

Okazało się, że 23 - letni kierujący z gminy Jastrzębia nie ma prawa jazdy. Jego ścigacz, kawasaki nie miał badań technicznych, nie był ubezpieczony i zarejestrowany.
Kierujący został zwolniony do domu, jego motocykl został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Policjanci wyliczyli, że gdyby 23 - latek miał prawo jazdy dostał by za szaleńczą jazdę siódemką 79 punktów karnych!

- Sprawę skierujemy do sądu. Zabezpieczone zostało nagranie z wideorejestratora, to będzie jeden z dowodów w sprawie - mówi Dariusz Kalita, naczelnik wydziału prewencji szydłowieckiej Komendy Powiatowej Policji. - Mimo, że 23 - latek nie ma prawa jazdy będziemy wnioskowali o wydanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Odpowie za wszystkie wykroczenia, ale też za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.