Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkło w zalewie! Ranny 10-letni chłopiec

/inia/
- Niestety koniec wakacji muszę spędzić w domu na kanapie – mówi rozczarowany Michał Ankiewicz. Na zdjęciu z mamą Agnieszką.
- Niestety koniec wakacji muszę spędzić w domu na kanapie – mówi rozczarowany Michał Ankiewicz. Na zdjęciu z mamą Agnieszką. Ewelina Witkowska
Nie zatańczy przez kawałek szkła?

Sprawdziliśmy

Sprawdziliśmy

Miejsce do kąpieli nad zalewem w Domaniowie zostało uruchomione 4 sierpnia. To efekt wspólnych rozmów powiatu radomskiego i gminy Przytyk. Nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwają ratownicy. Do dyspozycji plażowiczów jest sanitariat. Nad porządkiem nad zalewem czuwają także policjanci na motorówce, którzy reagują natychmiast, jeśli ktoś z plażowiczów wypłynie za daleko od brzegu.

10 letni Michał z Radomia mocno skaleczył sobie stopę podczas kąpieli nad zalewem w Domaniowie. Przez to feralne wydarzenie ominął go obóz taneczny, na który miał wyjechać kilka dni później. - Czy ktoś w ogóle czyści to kąpielisko - pytają rodzice?

Nad zalew pojechali całą rodziną w niedzielę, po kilkuletniej przerwie. - Była ładna pogoda, żal było siedzieć w domu - opowiada Agnieszka Ankiewicz, mama chłopca. - Chcieliśmy dzieciom trochę frajdy zrobić. Gdybym wiedziała jak to się skończy, w życiu bym się z domu nie ruszyła.

NA TERENIE KĄPIELISKA

Jak twierdzą państwo Ankiewiczowie, dzieci kąpały się w wydzielonym do tego miejscu.
- Było koło godziny 17. Dzieci grały w piłkę i pluskały się - opowiada kobieta. - Nagle zobaczyłam jak syna na rękach wynosi z wody mąż. Nawet nie sprawdziliśmy na co nadepnął, nie zdążyłam też powiadomić ratownika, bo szybko pojechaliśmy na pogotowie.

Tam okazało się, że rana jest głęboka na dwa centymetry. Stopę chłopca opatrzono, założono szwy i wypuszczono do domu.
- Teraz leży z bandażem i nie może chodzić - opowiada mama chłopca. - Noga wciąż go boli i jest spuchnięta. Musimy go wszędzie nosić. Prawdopodobnie nadepnął na rozbite szkło.

MIAŁ TERAZ TAŃCZYĆ

Michał jest zrozpaczony, w czwartek miał wyjechać na obóz taneczny CMG koło Garwolina.
- Tam miałem się przygotowywać z moją partnerką do mistrzostw Polski w Przemyślu, które odbędą się we wrześniu - mówi rozczarowany. - Oni tam ćwiczą a ja muszę tu leżeć. Nawet na dwór nie mogę wyjść.
Rodzina obawia się czy rana nie jest poważna. - Mamy nadzieję, że nie przeszkodzi mu to w tańcu - mówi pani Agnieszka. - Za kilka dni mamy kontrolę i okaże się jak to wygląda.

MAŁO KOSZY I PEŁNO ŚMIECI

Rodzice są oburzeni tym co się stało.

- Ktoś powinien sprzątać to kąpielisko, skoro je wydzieli to powinni o nie dbać - mówią. - To się stało zaledwie dwa metry od brzegu. Przecież tam się kąpią małe dzieci.

Państwo Ankiewiczowie uważają, że do takiej sytuacji nie doszłoby, gdyby na plaży było więcej koszy na śmieci.

- A ja osobiście nie widziałam żadnego - twierdzi pani Agnieszka. - Ludzie są różni, jedni wezmą śmieci ze sobą, inni wrzucą je do wody. Ale kosze powinny być.

Dariusz Wołczyński, wójt gminy Przytyk poinformował nas, że kosze ustawił Polski Związek Wędkarski.
- Także na pewno tam są - mówi. - Sprzątamy tam codziennie, nawet w niedzielę.

Jak dodaje, przypadki skaleczeń w wodzie zdarzają się w całej Polsce. - Wszędzie znajdą się bezmyślni ludzie wrzucający rozbite szkoło do wody - wyjaśnia. - Niestety nasi pracownicy nie są w stanie pilnować i sprzątać przez cały dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie