Takiej szansy, Broń może długo nie mieć. Jeśli wygra z Pogonią Siedlce może być bardzo blisko awansu do drugiej ligi. Kluczem do wygranej może być tylko walka i determinacja.
Mecz cieszy się dużym zainteresowaniem mimo, że jest wtorek. Pod halę MOSiR już o godzinie 15 podstawiony będzie przegubowy autokar, który zawiezie kibiców na ten mecz. Koszt wyjazdu to 12 złotych wraz z ceną biletu na mecz. Osoby, które wybiorą się własnym samochodem, mogą kupić bilety w cenie 8 zł w kasie stadionu w Kozienicach.
NIE ZACHWYCAJĄ
Mecz lidera z wiceliderem rozpoczyna się o godzinie 17 i zapowiada się fascynująco. Oba zespoły mają po 48 punktów, a do zakończenia sezonu zostało już tylko cztery kolejki.
Broń i Pogoń miały już sporą przewagę nad pozostałymi zespołami, ale w ostatnich kolejkach zawodzą. Radomianie w trzech ostatnich meczach wygrali tylko z KP Piaseczno 2:1 i ponieśli dwie porażki z Wartą w Sieradzu 2:3 i Mazurem w Karczewie 1:4. Łatwo policzyć, że solidna dotąd defensywa Broni zupełnie się rozsypała tracąc w ostatnich kolejkach osiem goli.
Pogoń również nie zachwyca. Zupełnie niespodziewanie w ostatnich dwóch kolejkach nie wygrała meczu i nie zdobyła nawet gola, przegrywając w Przedborzu 0:1 i remisując z Ceramiką Opoczno 0:0.
BEZ UBOŻAKA
Środowy mecz Broni w Karczewie pokazał, że kilku zawodników z radomskiego zespołu nie jest w najwyższej formie. Będą zmiany w składzie, ale nie należy się spodziewać rewolucji. Do pierwszej jedenastki wróci prawdopodobnie Damian Sałek, który ostatnio nie grał, zaś na lewą pomoc powróci Dariusz Kozubek, który w Karczewie grał w środku i nie wypadł najlepiej. Za kartki pauzować będzie jedynie Łukasz Ubożak, zaś pozostali gracze są do dyspozycji trenera Artura Kupca.
- Wiemy jaka jest waga tego spotkania. Nie patrzymy na inne zespoły. Skupiamy się na sobie i jeśli sami nie będziemy grać, to wyników nie będzie - uważa trener Kupiec.
Siedlczanie do Kozienic przyjeżdżają w najmocniejszym składzie z najlepszym strzelcem, Jackiem Kosmalskim w ataku. W środku pomocy zagra najprawdopodobniej były reprezentant Polski, Grzegorz Wędzyński. Pogoń ma w swojej tak znanych i dobrych graczy jak Marek Kaliszewski, Dariusz Dziewulski, czy też dwóch solidnych, białoruskich defensorów, Wiktor Borowickij i Alieksiej Dubina.
REWANŻ ZA JESIEŃ
W rundzie jesiennej w Siedlcach Pogoń wygrała 5:1, a radomianie tego meczu nie zapomną głównie ze względu na poczynania sędziego Artura Mądrzaka z Warszawy. Przy stanie 2:1 dla Pogoni, podyktował mocno kontrowersyjny rzut karny dla siedlczan, chwilę później wyrzucił z boiska Dariusza Kozubka. W ciągu pięciu minut zrobiło się 4:1 i osłabiona Broń nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki.
Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w kwietniu w Siedlcach w meczu Pucharu Polski. Po 90 minutach i dogrywce było 1:1 i radomianie wygrali w rzutach karnych 4:3. Jednak w tym spotkaniu obie drużyny grały po części w rezerwowych składach.
Dziś w Kozienicach, Broń może zrobić wielki krok, aby po 16 - letniej przerwie wrócić na trzeci szczebel rozgrywkowy. Sposób na rywala jest jeden - walczyć do upadłego przez całe 90 minut. Poza tym trzeba podtrzymać dobrą passę spotkań w Kozienicach. Na tamtejszym stadionie, Broń grając w roli gospodarza, jeszcze nie przegrała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
