W niedzielę tuż przed godziną 13 dyspozytor radomskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców bloku dziesięciopiętrowego w przy ulicy Niedziałkowskiego w Radomiu. Informował on, że w jego mieszkaniu włączył się czujnik tlenku węgla. Dyspozytor nakazał całej rodzinie opuścić mieszkanie.
- Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, stwierdzili tam znacznie podniesione stężenie tlenku węgla. Podobnie było w mieszkaniu piętro wyżej - mówi Paweł Pora, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu. - Dlatego też do szpitala na obserwację trafiła łącznie szóstka dzieci z obydwu mieszkań.
Strażacy sprawdzili poziom stężenia tlenku węgla w całym pionie. Na szczęście w pozostałych mieszkaniach nie był on przekroczony. Nie było więc konieczności ewakuacji mieszkańców.
Paweł Pora dodaje, że śmiało, w tym przypadku, można mówić o tym, że czujnik tlenku węgla uratował życie domowników. Nie warto więc wahać się przed jego zakupem i montażem. /mod/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?