Szpital na Józefowie oddaje karetkę dla walczącej Ukrainy. Ambulans pojedzie ratować mieszkańców Chmielnickiego na zachodzie kraju

Jak już pisaliśmy szpital na Józefowie od początku wojny włącza się w pomoc Ukrainie. Przekazał już leki, środki opatrunkowe, płyny do odkażania, środki higieniczne, ale też żywność dla Winnicy. Placówka włączyła się w zbiórkę organizowaną przez Urząd Miejski. Ale to też nie koniec. Zbiórka wciąż trwa. Dary można przynosić każdego dnia do godziny 14.30 do sali dydaktycznej numer 1. Jak informuje Karolina Gajewska, rzecznik szpitala zbierane są też pieniądze, za które kupowane są medykamenty i żywność, które na granicę, do Medyki zawozi jedna z lekarek. Na przejściu granicznym udziela pomocy medycznej uchodźcom.

W środę, 9 marca szpital na Józefowie przekazał karetkę dla miasta Chmielnicki w zachodniej Ukrainie. Ambulans był w rezerwie kolumny sanitarnej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego na radomskim Józefowie. Jest w pełni sprawny i może służyć służbom medycznym na Ukrainie. Lecznica przekazała też środki do dezynfekcji, które karetką też pojadą na Ukrainę. Akcję pomocy dla miasta Chmielnicki w Radomiu ale też regionie zainicjował ksiądz Gabriel Marciniak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Radomiu.

- Biskup diecezji kamieniecko - podolskiej ksiądz Radosław Zmitrowicz pochodzący przecież z Kozienic, a więc po sąsiedzku poprosił nas kilka dni temu o pomoc w znalezieniu karetki dla tamtejszych ratowników. Zwróciłem się o pomoc do szpitala i tą karetkę przekazali - mówi ksiądz Marciniak. - Czekamy na informację, na które przejście graniczne mamy ją zawieźć, ktoś z Ukrainy ją przejmie i pojedzie do Chmielnickiego.

Jak wyjaśnia ksiądz Gabriel Marciniak, aby przyspieszyć sprawy formalne będzie darem dla parafii. - Tak będzie prościej i szybciej. Szykujemy komplet dokumentów, żeby formalnie załatwić wszystko i na granicy przekazać je osobom, które się z nami spotkają - wyjaśnia ksiądz Marciniak. - A później będzie już służyła medykom i mieszkańcom.

Taki sprzęt w ogarniętej wojną Ukrainie jest niezwykle potrzebny. Brakuje wszystkiego, każda pomoc jest potrzebna. Na szczęście udaje się organizować wsparcie. Już kilka dni temu do Chmielnickiego pojechał wóz strażacki i bus. - To też dary na prośbę biskupa Zmitrowicza. Pomogły Ochotnicze Straże Pożarne, które przekazały różne sprzęty, a jednostka z Jaszowic Kolonii przekazała wóz bojowy. Ja z parafii dałem busa, bo też był tam potrzebny. Oba samochody dojechały do przejścia granicznego w Korczowej, tam odebrali je ukraińscy strażacy i pojechali do Chmielnickiego. Teraz proszą jeszcze o agregat prądotwórczy i też go będziemy szukać - zapowiada nasz rozmówca.

W pomoc Ukrainie angażuje się wiele instytucji i mieszkańców. W regionie radomskim na wsparcie mogą liczyć uchodźcy wojenni, ale organizowane są także transporty humanitarne. Jak widać z regionu przekazywane są leki i żywność, ale także sprzęt niezbędny służbom ratunkowym.