Szpital tymczasowy będzie tworzony w budynkach Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. W pomieszczeniach po poradni rehabilitacji dziennej w budynku głównym szpitala przy ulicy Tochtermana docelowo ma być 20 łóżek respiratorowych. Z kolei w nowym centrum rehabilitacji, po sąsiedzku przy ulicy Narutowicza będzie 80 łózek z dostępem do tlenu dla chorych w lżejszym stanie. radomski Szpital Specjalistyczny będzie tak zwana placówka patronacką.
W grudniu nie, ale w marcu na pewno?
Decyzja o utworzeniu szpitala tymczasowego dla chorych na COVID-19 zapadła w listopadzie. Rząd zdecydował, że takie placówki w Polsce będą uruchamiały za swoje pieniądze spółki skarbu państwa. W Radomiu zajmuje się tym Totalizator Sportowy. Pierwsze zapowiedzi strony rządowej były takie, że placówka wystartuje jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Niestety, nie ma jej do tej pory. Trzeba zaznaczyć, że do tej pory nie było też pilnej potrzeby jej otwierania. teraz jednak sytuacja się zmieniła. Wojewoda zdecydował bowiem, że Radomski Szpital Specjalistyczny zamiast 230 miejsc covidowych będzie miał ich 137, w tym tylko osiem respiratorowych. A zaczyna się trzecia fala pandemii.
Podczas poniedziałkowej sesji radomskiej Rady Miejskiej o szpitalu tymczasowym mówił Tomasz Sławatyniec, dyrektor wydziału zdrowia w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim. Jego zdaniem wina za opóźnienia leży po stronie Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
- Mam wrażenie, że Radomski Szpital Specjalistyczny nie był zainteresowany uruchomieniem szpitala tymczasowego - uważa Tomasz Sławatyniec. - Na prośbę dyrektora trzy razy zmienialiśmy zapisy umowy. Dyrekcja oczekuje, że Totalizator zrobi generalny remont dawnej rehabilitacji w budynku głównym. Teraz mam przed sobą listę zakupów, które miałby zrealizować Totalizator. Te życzenia są bardzo wygórowane, miałby to być sprzęt z najwyższej półki. W części medycznej rozumiem, ten sprzęt zostanie w Radomiu, kiedy szpital tymczasowy już nie będzie potrzebny. Ale część administracyjna budzi wątpliwości.
Jak wyliczał Tomasz Sławatyniec wyliczał, że na iście zakupów są między innymi stoły, kilkanaście kanap, telefony, kuchenki mikrofalowe, a nawet czajniki elektryczne. Są też laptopy dla medyków.
- Wygląda to tak, jakby szpital chciał się doposażyć przy okazji tworzenia placówki tymczasowej. Wszystko chce mieć z najwyższej półki - mówił Tomasz Sławatyniec.
Tomasz Sławatyniec mówił jednocześnie, że prace adaptacyjne już trwają. Jak poinformował będą kosztowały kilkanaście milionów złotych, drugie tyle potrzeba na wyposażenie. Część urządzeń ma dotrzeć do Radomia z Agencji Rezerw Materiałowych, resztę Totalizator ma kupić. Placówka ma być gotowa do połowy marca.
- Ale tu jest potrzebna dobra wola i współpraca - przekonywał dyrektor Sławatyniec. - Rolą radomskiego Szpitala Specjalistycznego jest skompletowanie kadry medycznej. W innych tego typu placówkach nie było problemów z personelem. My pomagamy, na swoich stronach ogłosiliśmy rekrutację i dyrektorowi przekazaliśmy listę ponad 100 osób chętnych do pracy.
Bronią interesów szpitala
- Rzeczywiście, dostaliśmy taką listę, ale problem w tym, że na niej jest tylko dwóch lekarzy - odpowiadał Marek Pacyna, dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. - My też ogłosiliśmy rekrutację, ale wszyscy pytają o wynagrodzenie. Bo, jeśli wojewoda kieruje do pracy w szpitalu to medycy dostają 200 procent wynagrodzenia. Tak jest w innych szpitalach tymczasowych. My nie wiemy, jak będzie u nas. Pytamy, jak mamy płacić tym ludziom?
Marek Pacyna wyjaśniał też, że nie mógł zaakceptować zapisów umowy, które zaproponował Totalizator Sportowy. Chodziło między innymi o nowe centrum rehabilitacji i gwarancję na nowy budynek.
- Nie mogliśmy się zgodzić na to, żeby stracić sześcioletnią gwarancję na nowy budynek - przekonywał Marek Pacyna. - Totalizator się migał, proponował przeniesienie na nas kosztów tworzenia nowej placówki. Gdybyśmy się zgodzili poszlibyśmy z torbami. Muszę dbać o interes naszego szpitala, my tu gospodarujemy publicznymi pieniędzmi.
Umowa pomiędzy Radomskim Szpitalem Specjalistycznym a Totalizatorem Sportowym ostatecznie została podpisana 1 lutego, wcześniej warunki zaakceptowali radomscy radni.
- I jeszcze jedno, my nie chcemy się doposażać, czy wymieniać naszego sprzętu. ta lista, o której pan mówi to nie jest nasze zapotrzebowanie. Wykaz potrzebnego sprzętu przygotowała projektantka, która pracuje na rzecz Totalizatora Sportowego. To Totalizator ją zatrudnił - przekonywał Marek Pacyna. - My weryfikujemy to, co dostaliśmy od projektantki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?