Jak informuje doktor Beata Kozieł, pełniąca obowiązki dyrektora do spraw medycznych w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą, 69 łóżek we wtorek około godziny 14 było zajętych. Czterech pacjentów w ciężkim stanie było podłączonych do respiratorów. - To nawet ponad stan, bo w decyzji wojewody mieliśmy zapewnić jedno łózko respiratorowe. U nas nie ma oddziału pediatrycznego, dlatego dzieci nie przyjmujemy, ale w porównaniu do poprzednich fal, mamy na oddziałach 50, a nawet 40-letnie osoby. Nie doszliśmy jeszcze do takiego momentu, w którym musimy odsyłać karetki. Jeśli mamy miejsca, to zawsze przyjmiemy - mówi nam Beata Kozieł.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?