Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szydłowieccy strażacy walczyli z kolejnymi podpaleniami. Spłonęło kilka hektarów lasów i nieużytków rolnych

pat
Szydłowieccy strażacy wyjeżdżali piątek do pożarów traw i nieużytków siedmiokrotnie.
Szydłowieccy strażacy wyjeżdżali piątek do pożarów traw i nieużytków siedmiokrotnie. OSP Orońsko
Strażacy z powiatu szydłowieckiego po raz kolejny mieli ręce pełne roboty. Druhowie musieli siedmiokrotnie wyjeżdżać do pożarów lasów i nieużytków rolnych. Do największych doszło wieczorem w Śniadkowie i Chlewiskach.

Sezon na wypalanie traw i nieużytków trwa w najlepsze. Podpalaczom nie przeszkadzają epidemia koronawirusa ani coroczne apele strażaków i policjantów. Choć wypalanie nieużytków jest zakazane, karane i przede wszystkim niebezpieczne, to wciąż nie brakuje osób, które dostarczają strażakom niepotrzebnej pracy.

W piątek, 10 kwietnia, na terenie powiatu szydłowieckiego doszło do siedmiu pożarów lasów, traw i nieużytków rolnych. We wszystkich tych przypadkach mówimy o podpaleniach. Do dwóch najgroźniejszych doszło wieczorem w Chlewiskach i Śniadkowie.

Informacja o podpaleniu w Chlewiskach dotarła do strażaków kilkanaście minut po godzinie 18. Do akcji gaśniczej zostały wysłane cztery zastępy ochotniczej i zawodowej straży pożarnej - łącznie dwudziestu strażaków. Gaszenie pożaru zajęło druhom prawie trzy godziny. Ostatecznie spłonęły około dwa hektary lasu.

W Śniadkowie ogień pojawił się około godziny 19.30. Tu w akcji gaśniczej uczestniczyło pięć zastępów - 29 strażaków. Akcja gaśnicza w Śniadkowie trwała nieco ponad godzinę. Spłonęło pół hektara lasu, a także hektar trawy.

- Pożar zlokalizowany był aż w sześciu miejscach po dwóch stronach drogi. Podpalacz natrudził się, aby ogień jak najbardziej się rozprzestrzenił - mówił nam dyżurny straży pożarnej w Szydłowcu.

Strażacy i policjanci przypominają, że wypalanie traw i nieużytków rolnych nie tylko niszczy przyrodę, ale może być również bardzo niebezpieczne ze względu na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się żywiołem. Za podpalenia traw grozi kara aresztu lub grzywny, a w przypadku znacznych zniszczeń nawet kara więzienia.

Galeria Słoneczna w Radomiu jest otwarta, i choć nie ma w niej tłumów, czynne są punkty takie jak market spożywczy, drogerie, pralnia czy sklep zoologiczny. Zobacz, jak wygląda centrum handlowe w czasie epidemii koronawirusa.

Radom. Galeria Słoneczna w dobie koronawirusa. Jak wygląda c...

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie