Lech Kołakowski

W środę Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS, poinformował o przywróceniu w prawach członka klubu dwóch wcześniej zawieszonych posłów – Lecha Kołakowskiego oraz byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Obaj byli zawieszeni za głosowanie w Sejmie przeciw tzw. Piątce dla zwierząt. Obaj wcześniej zapowiadali opuszczenie z kilkoma innymi posłami klubu PiS, co skutkowałoby utratą przez Zjednoczoną Prawice większości w Sejmie.

Poseł PiS Lech Kołakowski, który wczoraj zapowiedział swoje odejście z Prawa i Sprawiedliwości, w środę spotkał się z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim. Jak tłumaczył w Sejmie, "była to pierwsza rozmowa, odbędą się kolejne". Dodał także, że "przedwcześnie nie może osądzać poglądów i odpowiadać na pytania". - powiedział w Sejmie Kołakowski. Jednocześnie przyznał, że "sprawa jego obecności w PiS jest otwarta".

We wtorek szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował o tym, że wygasa decyzja Jarosława Kaczyńskiego dotycząca zawieszenia w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości posłów, którzy zagłosowali za odrzuceniem ustawy futerkowej. Rzecznik Dyscyplinarny umorzył postępowanie w ich sprawie.

We wtorek poseł Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że opuszcza PiS. Jak przyznał, na taki krok zdecydowała się też grupa innych posłów, co oznacza, że partia rządząca może stracić większość. Do tego Strajk Kobiet zapowiedział zablokowanie środowych obrad Sejmu.

Zawieszony poseł Prawa i Sprawiedliwości Lech Kołakowski poinformował we wtorek, że odchodzi z klubu.- Dziś odchodzę z PiS. Nie jesteśmy uciekinierami, jesteśmy bohaterami. To grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła- powiedział w Porannej rozmowy w RMF FM . Kołakowski dodał, że grupa osób, które odchodzą z PiS liczy kilka osób, partia może stracić większość w Sejmie.

Jarosław Kaczyński, prezes PiS i wicepremier ds. bezpieczeństwa, zablokował emisję filmu w TVP na temat katastrofy smoleńskiej. Ma to na celu ograniczenie teorii spiskowych, z których słynie Ewa Stankiewicz. - informuje Onet.pl

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, zwyciężyłoby w nich Prawo i Sprawiedliwość - wynika z najnowszego sondażu IBRIS dla Wirtualnej Polski. Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska, a trzecie - z nieznacznie gorszym wynikiem - Polska 2050 Szymona Hołowni.

Odmowa przyjęcia mandatu i proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany w tej kwestii nadal budzą wiele emocji.Politycy nie rezygnują z przedstawionego projektu.

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę wygrałaby je Zjednoczona Prawica – wynika z sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl. Gdyby wzięła w nich udział Polska 2050, mogłaby liczyć na takie samo poparcie jak Koalicja Obywatelska.

Przed biurem PiS w Lublinie w środowy wieczór zbiorą się protestujący przeciwko planowanej likwidacji prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Jako winnego zamieszania organizatorzy wskazują posła PiS Jana Kanthaka, który jest sprawozdawcą tego projektu - informuje Onet.pl

Jak przekazał rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych, wicepremier Jacek Sasin przebywa pod opieką lekarzy w szpitalu z powodu COVID.

Wniosek do sanepidu o ukaranie uczestników sobotniej mszy świętej w Starachowicach złożyli członkowie lokalnego ruchu Unia Młodych. Jak sądzą podczas mszy nie były przestrzegane obecnie obowiązujące przepisy sanitarne i tym samym uczestnicy mszy byli narażeni na rozprzestrzenianie się koronawirusa. - informuje Onet.pl

Mandat trzeba będzie przyjąć i nie będzie już prawa do odmowy. Obowiązkowe mandaty - to projekt posłów PiS, który budzi ogromne emocje. Rewolucja polega na tym, że do tej pory obywatel mógł odmówić przyjęcia mandatu. Wówczas organ go wystawiający kierował wniosek do sądu o ukaranie. Karniści krytycznie oceniają projekt, a w sieci trwa gorąca dyskusja wokół tematu. Co na to internauci? Mają memy, w których kpią, iż "mandat to obowiązek prawdziwego Polaka". Zobacz je w galerii zdjęć.

- Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, Kościół - powiedział Jarosław Kaczyński w czasie sobotniej mszy świętej w Starachowicach. "Zgadzam się z tą diagnozą w stu procentach" - tak słowa wicepremiera skomentował Donald Tusk.

"Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zło atakuje - atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości - atakuje Kościół, Kościół katolicki" - mówił wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

We wtorek senatorowie zajmowali się poprawkami do ustawy budżetowej na rok 2021. Jedną z kwestii, która była poruszana stanowiło 80 milionowe dofinansowanie psychiatrii dziecięcej. Jednak politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym wiceminister zdrowia, zagłosowali przeciw.

"Tacy sami ludzie jesteśmy jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami" - takie słowa wypowiadają na nagraniu działacze dolnośląskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. - Prawdopodobnie zostanie powołana specjalna komisja, która wyjaśni działalność tych osób - zapowiedział w czwartek szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski w Radiu Plus.

Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie projekt zmian w prawie. Propozycja, która zakłada rezygnację z możliwości odmowy przyjęcia mandatu budzi wiele zastrzeżeń.

Poselski projekt nowelizacji Kodeksu postępowania ws. o wykroczenia autorstwa PiS zakłada brak możliwości nie przyjęcia mandatu. Zmianom sprzeciwia się ugrupowanie Jarosława Gowina. - Porozumienie, jako środowisko wolnościowe i proobywatelskie, sprzeciwia się planom zakładającym zniesienie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego- napisano.

Z profesorem Romanem Bäckerem, politologiem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozmawiamy o tym, co w tym roku może się wydarzyć na polskiej scenie politycznej, a także o kryzysie elit, przyszłości mediów lokalnych i o tym, do czego może doprowadzić polexit.

Kamil Durczok zapytał na Twitterze, czy Jarosław Kaczyński zaszczepił się na COVID-19. Na to pytanie w ostrych słowach postanowił odpowiedzieć wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel.

Szczepienia na koronawirusa dla celebrytów to gorący temat, który z dużym prawdopodobieństwem przyczynić się może do popularyzacji szczepień. Wśród zaszczepionych w "zerowej" fazie programu znalazła się m.in. Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Andrzej Seweryn z córką, Krzysztof Materna, czy Leszek Miller. W akcji zorganizowanej przez Warszawski Uniwersytet Medyczny szczepić mieli szczepić się jedynie medycy. Stało się inaczej. Co na to internauci? Jak zwykle mają memy. Zobacz je w galerii zdjęć.