Radom tlenek węgla

Tlenek węgla był w mieszkaniu przy ulicy Lechickiej w Radomiu.

W środę, 10 lutego, około godziny 16 w jednym z mieszkań przy ulicy Sikorskiego w Radomiu doszło do tragicznego zdarzenia. 30-letnia kobieta śmiertelnie zatruła się tlenkiem węgla.

Chłopaka znaleźli w łazience członkowie rodziny.

Sześć osób, w tym dwoje dzieci podtruło się tlenkiem węgla w domu jednorodzinnym przy ulicy Litewskiej w Radomiu. Wszyscy zostali odwiezieni do szpitala. Czad pojawił się w mieszkaniu najprawdopodobniej przez nieszczelny piecyk gazowy.

Matkę i jej dwójkę dzieci do szpitala zabrała karetka pogotowia wezwana przez strażaków. Później do szpitala miał trafić także mąż kobiety.

W mieszkaniu przy ulicy Traugutta prawdopodobnie zawinił piecyk gazowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

W domu przy ulicy Jastrzębskiego prawdopodobnie zawinił piecyk gazowy. Kobieta z objawami zatrucia tlenkiem węgla została przewieziona do szpitala.

Trzyosobowa rodzina z pięciomiesięcznym dzieckiem z Małęczyna podtruła się tlenkiem węgla.

Straż Pożarna interweniowała w bloku przy ulicy Struga w Radomiu. Zasłabł tam mężczyzna, było podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla, czyli czadem.

W czwartek tuż przed północą radomscy strażacy otrzymali zgłoszenie o stężeniu tlenku węgla w mieszkaniu przy ulicy Owocowej w Radomiu.

Radomscy strażacy zostali wezwani dwa razy do interwencji w mieszkaniach w Radomiu. Ulatniał się tam czad.

Dwie osoby zatruły się czadem w poniedziałek po południu w mieszkaniu przy ulicy Filtrowej w Radomiu.

We wtorek rano pogotowie i straż pożarna interweniowały na radomskim Kapturze.

W niedzielę około godziny 10.55 radomska straż pożarna została wezwana do jednego z mieszkań w Jedlni Letnisko, gdyż zachodziła obawa, że w mieszkaniu ulatnia się tlenek węgla.

- W poniedziałek o godzinie 12.39 otrzymaliśmy zgłoszenie, które dotyczyło podtrucia tlenkiem węgla w jednym z mieszkań przy ulicy Moniuszki w Radomiu - poinformował Konrad Neska, rzecznik prasowy straży pożarnej w Radomiu.

Dwie osoby, w tym jedno dziecko, zostały poszkodowane w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w domu jednorodzinnym przy ulicy Wiertniczej w Radomiu. Straż pożarna kilka razy w ciągu ostatniej doby interweniowała w przypadkach podejrzeń obecności czadu w pomieszczeniach.

Czad najprawdopodobniej ulatniał się z pieca ogrzewającego dom.

39 - letnia kobieta i jej maleńka córka podtruły się tlenkiem węgla. Przed większym nieszczęściem uchronił je czujnik.

Sześcioro dzieci trafiło do szpitala na obserwację po tym, jak w ich mieszkaniach strażacy stwierdzili znaczne podwyższenie stężenia tlenku węgla. Tym razem skończyło się tylko na strachu. Mieszkańców uratował czujnik tlenku węgla.

Już w najbliższą sobotę zacznie się próbne napełnianie zalewu na Borkach. To oznacza, że radomianie będą mieli gdzie wypocząć w nadchodzącym sezonie. Dodatkowo został ogłoszony przetarg na modernizację chodników i ścieżki rowerowej wokół zalewu.

- Minister Zdrowia wraz z wojewodą, swoimi kolejnymi działaniami i decyzją o zawieszeniu dyrektora miejskiego szpitala Marka Pacyny, wprowadzają chaos i narażają bezpieczeństwo zdrowotne radomian – uważa prezydent Radomia Radosław Witkowski. W miejscu, gdzie miało najpóźniej 20 kwietnia działać 20 łóżek respiratorowych jest jeszcze plac budowy.

Na ulicy Wjazdowej, przy skrzyżowaniu z nowa trasą N-S, będzie rondo. Na nim są zaprojektowane dwa pasy ruchu, teraz Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji proponuje, aby dwupasmowy był też odcinek ulicy Wjazdowej. Zmiana oznacza wyższe koszty, dodatkowe prace wyceniono na 2,5 miliona złotych i o dołożenie takiej kwoty wnioskuje do radomskich radnych. Decyzja ma być podejmowana podczas posiedzenia w poniedziałek 26 kwietnia.