Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak artysta widzi "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk - nowa wystawa w Galerii Rogatka w Radomiu. Zobacz zdjęcia

Barbara Koś
- Nie tworzę ilustracji - to są mgławicowe komentarze do zdarzeń, które miały miejsce na planie tej pięknej książki - mówi Aleksander Olszewski (z prawej).
- Nie tworzę ilustracji - to są mgławicowe komentarze do zdarzeń, które miały miejsce na planie tej pięknej książki - mówi Aleksander Olszewski (z prawej).
Tak artysta widzi "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk. Galeria Rogatka zaprosiła w środę, 23 listopada, na wystawę rysunków profesora Aleksandra Olszewskiego "Komentarze rysunkowe do Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk.

Nowa wystawa w Galerii Rogatka w Radomiu

W salach Rogatki czarno - białe rysunki geometryczne, charakterystyczne dla twórczości profesora Olszewskiego. Obok rysunków - komentarze do nich oraz fragment tekstu powieści.

Jest jeszcze dedykacja:" Noblistce w dziedzinie literatury z roku 2018, Oldze Tokarczuk, dziękuję za radość odkrywania nieznanej historii związanej z Jakubem Frankiem i dedykuję wystawę moich komentarzy rysunkowych do "Ksiąg Jakubowych" - pisze Aleksander Olszewski.

Podczas wernisażu pytano go o inspirację tych prac, o jej źródło. Co opowiedział artysta?

- Cykl prac powstał w pierwszym okresie pandemii po przeczytaniu „Ksiąg Jakubowych”. Atmosfera tej powieści i teren, na którym toczy się akcja, to moja chmura badawcza. Księgi zaczynają się w Rohatyniu na kresach Europy, gdzie judaizm z chrześcijaństwem dotyka islamu. Dogorywa Rzeczypospolita, a w niej obszar Wielkiego Księstwa Litewskiego z legendami, mitami ciągle przechowywanymi w liściach wiekowych drzew oraz jej mieszkańców nieokreślonej przynależności, swojaków. Każda z ksiąg dostarczała mi określonych skojarzeń poprzez mapy i papiery zalegające na stołach, półkach, szafach w pomieszczeniach bohaterów, a na nich tajemnicze wykresy, wyliczenia, próbujące ustalić datę przyjścia Pana. Tak wygląda źródło mojej inspiracji.

Inspiracja pochodzi z Jakubowej chmury, która ciągle przechowuje mnóstwo niewyjaśnionych zjawisk. Kiedy z pokoju obok słyszę dźwięki zegara odmierzającego czas według własnego wykresu, to przypomina mi się wędrówka Jakuba i jego kłopoty z zaśnięciem.

Nie tworzę ilustracji - to są mgławicowe komentarze do zdarzeń, które miały miejsce na planie tej pięknej książki. Zachęcam do czytania tekstów towarzyszących graficznym komentarzom i odkrywania niejasnych dwuznacznych przekazów.

A nasz zegar, spadek po teściowej, trzema pałeczkami wydobywa z pudła aksamitne dźwięki, wyznaczając czas w sposób płynny i tylko dla siebie zrozumiały. Pozwalamy mu NA TO.

To NATO tak samo wyskoczyło. Czyżby to znak z chmury?

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie