Żeby zapisać się do kardiologa czy endokrynologa w kolejce trzeba ustawić się już w nocy. Zapisy do specjalistów w Poliklinice w Radomiu odbywają się raz w miesiącu. Kilometrowa kolejka przekracza ludzkie pojęcie.
Pod drzwiami lecznicy koczują głównie emeryci i renciści.
- To barbarzyństwo, żeby stać w nocy i czekać, aż człowiek zapisze się do lekarza. Potrzebuję dostać się do kardiologa a jak tak dalej pójdzie to przyda mi się internista, bo okropnie przemarzłam - mówi pani Zofia, którą spotkaliśmy w piątek w kolejce przed Polikliniką.
Tłum pacjentów oczekujących na zapis do specjalistów ustawia się przed lecznicą co miesiąc.
-W ciągu jednego dnia zapisujemy na cały miesiąc pacjentów do specjalistów. Najwięcej ludzi chce dostać się do kardiologa, endokrynologa, reumatologa i okulisty. Pozostali specjaliści nie są aż tak oblegani- informuje pracownik Polikliniki.
Pacjenci skarżą się na sytuację. Nerwowo tupią, a nawet posuwają się do przykrych komentarzy, nie szczędząc ostrych przekleństw.
Więcej czytaj we wtorkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?