- Może te zdjęcia są w zbyt ciemnej tonacji ale… taki jest mój styl -tłumaczyła Marta Wiktoria Trojanowska. Obok Barbara Polakowska, szefowa Galerii RTF
(fot. Barbara Koś)
Tym razem młoda fotografka spojrzała wnikliwie na budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej, czyli miejsce swojej pracy.
- Przebywam tu bardzo często i to w różnych porach - wyjaśniała Marta powody wyboru swojego "obiektu".- O każdej godzinie ten gmach jest inny. A mnie interesuje w fotografii gra światła i cienia. Biblioteka pasowała mi idealnie…
Autorka dziękowała też swoim przełożonym, za to, że przymykali oczy kiedy opuszczała nagle biurko by wybiec na dwór z aparatem, bo właśnie wyłonił się z cienia pięknie oświetlony biblioteczny gzyms.
Albo trawnikiem biegł kot, który pokochał bibliotekę jak swój dom.
- Chciałam pokazać magię tego miejsca - mówiła autorka. - Nie tylko starą, ponad stuletnią neorenesansową willę, zarośnięte mchem rzeźby i odwieczną, cały czas tajemniczo uśmiechniętą kamienną dziewczynę z dzbankiem i bukietem kwiatów.
Urok budynku biblioteki to, zdaniem Marty, nie tylko uwolniony od czasu słoneczny zegar, ślepy balkon i zdobienia okien. To przede wszystkim - grę światła i cienia, prawie niezauważalny spektakl, który odbywa się tu gdy tylko świeci słońce. W tym spektaklu ważny jest też spokój książek.
- Codziennie obserwuję miejsce swojej pracy odnajdując to, czego spieszący się czytelnicy prawdopodobnie nie mają szansy zobaczyć - mówiła Marta Trojanowska.- Teraz tajemnice i piękno gmachu biblioteki mogą dojrzeć na moich fotografiach.
Wystawa czynna będzie do końca września.
-Ależ są znakomite! - wyraził swoją opinię "senior" RTF - Wiesław Warchoł
(fot. Barbara Koś)
Życzenia od najbliższych
(fot. Barbara Koś)
Na ten pierwszy wernisaż fotograficzny po wakacjach przyszło bardzo wielu zainteresowanych
(fot. Barbara Koś)
Marta Wiktoria Trojanowska
Marta Wiktoria Trojanowska jest filologiem polskim i bibliotekarzem. Członkiem Radomskiego Towarzystwa Fotograficznego została w 2009 roku. - Aparat fotograficzny pomaga mi porządkować świat i zachwycać się otaczającą rzeczywistością - twierdzi. Swoje prace prezentowała na kilku wystawach indywidualnych, kilkunastu zbiorowych oraz pokonkursowych. Prawdziwym wyzwaniem fotograficznym jest dla niej człowiek. Lubi fotografować także przedmioty codziennego użytku. Interesuje się historią fotografii, zbiera wartościowe książki na temat fotografii. Poszukuje także motywu fotografii i fotografowania w beletrystyce. Jej ulubiona książka to "Fotoplastikon" Jacka Dehnela.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?