Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taniec, muzyka i śpiew, czyli Chór Aleksandrowa podbił Kozienice (zdjęcia)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
"Katiuszę” zaśpiewała 8-letnia dziewczynka.
"Katiuszę” zaśpiewała 8-letnia dziewczynka. Piotr Kutkowski
Ponad tysiąc osób obejrzało w Kozienicach występ rosyjskiego chóru Aleksandrowa. Był to jednak nie tylko wokalny popis, ale też cały muzyczny spektakl z efektownymi popisami baletu i barwną oprawą.
Występy baletu wzbudzały entuzjazm publiczności.
Występy baletu wzbudzały entuzjazm publiczności.

Występy baletu wzbudzały entuzjazm publiczności.

Jeden z najsłynniejszych chórów na świecie w tegorocznej trasie koncertowej w Polsce uwzględnił też Kozienice, spotykając się ze wsparciem ze strony władz miasta oraz "Elektrowni".
W niedzielę wieczorem salę Miejskiego Ośrodka Sportu i rekreacji wypełniło ponad tysiąc osób, wypełniona była także scena, na której pojawiło się w sumie około 120 wykonawców, w tym chór i muzycy pod batutą Igora Rajewskiego oraz grupa baletowa.

- To najwyższej klasy artyści, każdy z nich mógłby być solistą najsłynniejszych zespołów. Już za chwilę będzie się można o tym przekonać - słychać było zapowiedź.

HEJ SOKOŁY

I zapowiedź ta okazała się w pełni prawdą. Ze sceny słychać było wspaniałe głosy męskie, repertuar stanowiły różne pieśni i tańce nie tylko z Rosji, ale też innych krajów, w tym Polski.
- Ja sam odwiedziłem z chórem około 40 krajów, wszędzie staramy się zaśpiewać przynajmniej jedną pieśń w tym języku. Chyba najtrudniej było w Chinach, z polskim nie mieliśmy większych problemów - mówił Dmitrij Bykow, jeden z solistów.
W Kozienicach śpiewał wspólnie z Walerijem Saninem po polsku "Hej sokoły" oraz "Czerwone maki na Monte Cassino", wywołując gorące reakcje publiczności. Ale praktycznie cały koncert był takim reakcjami nasycony. Publiczność owacyjnie przyjmowała efektowne popisy tancerzy, wykonujących zarówno trudne układy choreograficzne jak i akrobatyczne wręcz popisy solistów, rytmicznie klaskano do muzyki prezentowanej przez orkiestrę, ogromny aplauz wzbudziła mała, 8-letnia wokalistka ubrana w wojskowy mundur.

WSPÓLNE ŚPIEWANIE

Był też niespodziewany akcent, kiedy to organizator polskiej trasy koncertowej poprosił publiczność o zaśpiewanie prezydentowi Rosji z okazji jego 60-tych urodzin 100 lat. Prośba została spełniona, po
czym Rosjanie odśpiewali jeszcze swój odpowiednik tego utworu.
Trwający blisko dwie godziny koncert zakończył się efektownym finałem. Niestety, nie było bisów, bo Chór Aleksandrowa z reguły nie bisuje, były natomiast długie owacje na stojąco. Wykonawcom dziękował też osobiście burmistrz Kozienic, Tomasz Śmietanka.

Publiczność opuszczała salę będąc pod ogromny wrażeniem koncertu. Zgodnie mówiono, że takiego widowiska dawno z Kozienice nie widziały.

Widowisko miało piękną oprawę.
Widowisko miało piękną oprawę.

Widowisko miało piękną oprawę.

I soliści i chór zachwycali wspaniałymi głosami.
I soliści i chór zachwycali wspaniałymi głosami.

I soliści i chór zachwycali wspaniałymi głosami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie