Tłumy na lotnisku w Radomiu. Trwają testy wszystkich urządzeń i funkcjonowania wszystkich procedur. Zobaczcie zdjęcia

W testowaniu lotniska biorą udział zatrudnieni pracownicy od osób zajmujących się ochroną lotniska i Straży Granicznej po pracowników obsługi samolotów i strażaków. Setki osób odgrywa role pasażerów. Nie było jedynie pracowników zajmujących się kontrolą ruchu lotniczego, a to z tego powodu, że na lotnisku nie ma jeszcze samolotów cywilnych. Na razie z pasu startowego korzystają jedynie samoloty wojskowe. W czwartek do okienek z odprawą tłoczyły się setki „podróżnych”. Była też wielka ewakuacja terminalu lotniczego.

Zobacz więcej:

Na lotnisku w Radomiu obowiązują, zapewne podobnie jak na innych lotniskach, rygorystyczne zasady związane z bezpieczeństwem. Próbnej ewakuacji więc nie filmowano, nie można też fotografować strefy kontroli bezpieczeństwa lotniskowego, a do sortowni nie może wejść nikt poza zatrudnionymi pracownikami. Zwykły śmiertelnik raczej też nie dostanie się do budynków zajmowanych przez Straż Graniczną i celników. Podczas testowania lotniska sprawdzano też pojazdy. W ruchu były więc wózki elektryczne przewożące bagaże, samochody Lotniskowej Straży Pożarnej, pojazd „Follow Me”.

Zobacz więcej:

Odgrywano różne epizody – na przykład odbyła się reanimacja chorego pasażera, zatrzymanie osoby poszukiwanej listem gończym. Był też „wyciek” niebezpiecznej substancji z bagażu w sortowni. Obecnie na lotnisku trwają prace związane z urządzaniem wnętrz przez najemców powierzchni przeznaczonych na sklepy wolnocłowe i punkty gastronomiczne. Wszystkie powierzchnie zostały wynajęte i wszystko ma być gotowe na pierwszy przylot samolotu. Przypomnijmy, inauguracyjny rejs na lotnisko w Radomiu odbędzie się 27 kwietnia, kiedy to przyleci do Radomia z Paryża samolot Polskich Linii Lotniczych LOT.