Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy radomian na Festiwalu Ziemniaka w skansenie (zdjęcia)

Barbara Koś .
To bardzo udana impreza – powiedzieli nam państwo Agnieszka i Grzegorz Karasińscy, którzy przyszli do skansenu z synami Piotrkiem i Szymkiem. – Przychodzimy tutaj co roku.
To bardzo udana impreza – powiedzieli nam państwo Agnieszka i Grzegorz Karasińscy, którzy przyszli do skansenu z synami Piotrkiem i Szymkiem. – Przychodzimy tutaj co roku. Łukasz Wójcik.
Święto przygotowano bardzo starannie.
Obrzęd "okrężna po wykopkach” prezentował Zespół Obrzędowy ze Strykowic
Obrzęd "okrężna po wykopkach” prezentował Zespół Obrzędowy ze Strykowic
Łukasz Wójcik

Obrzęd "okrężna po wykopkach" prezentował Zespół Obrzędowy ze Strykowic

(fot. Łukasz Wójcik)

Każdy z uczestników mógł otrzymać ulotkę z planem imprez oraz dokładnym "rozkładem jazdy" odnośnie topografii estrad, pokazów prac polowych, degustacji potraw i innych atrakcji festiwalu.

Gorzej było w rejonie skansenu, bo parking znowu nie pomieścił wszystkich samochodów. Niektórzy mieli nawet pretensje, że nie wpuszczono ich do muzeum od strony ulicy Szydłowieckiej, chociaż wejścia nie ma tam już od czterech lat.

Najlepszy humor mieli więc ci, którzy dotarli do skansenu "Siedemnastką", bo doszli do bramy bez trudu.
Samopoczucie wszystkich poprawiało się na szczęście zaraz po wejściu, bo impreza była naprawdę bogata w wydarzenia.

Przy zagrodzie z Kłonówka można było przypatrzeć się ręcznemu kopaniu i zbiorowi ziemniaków w wykonaniu Zespołu Obrzędowego ze Strykowic. Był także mechaniczny zbiór kartofli z użyciem ciągnika SAM z kopaczką. Nieopodal trwał pokaz orki pożniwnej czyli podorywki.

Wszystko to sumowała prezentacja obrzędu "Okrężna po wykopkach" w wykonaniu Zespołu Obrzędowego ze Strykowic.

Na drodze prowadzącej do zagrody z Kłonówka odbywało się pieczenie ziemniaków w popiele a na terenie zagrody z Chomentowa obejrzeć można było pokaz młócki. Potem chętni wzięli udział we wspólnym gotowaniu zupy jarzynowej.

Na terenie zagrody z Alojzowa prezentowano obróbkę lnu, przędzenie na kołowrotku, szatkowanie kapusty a także zapraszano na przejażdżki kucykiem.

W zagrodzie z Jastrzębi grały i śpiewały kapele ludowe, którym towarzyszyła zabawa taneczna "na dechach. Grali "Sami Swoi", ludzie Jana Fokta, i Radomskie Muzykanty.

Tu także odbywały się warsztaty plastyczne dla dzieci i konkursy dla rodzin. Najmłodsi robili ziemniaczane ludziki a także bukiety i ozdoby z materiałów, którymi obdarowała nas jesień. Trwały gry i zabawy plenerowe. Na przykład - rzut ziemniakiem do celu.

Cały czas czynny będzie kiermasz twórczości ludowej oraz prezentacje stołów wiejskich przygotowanych przez zespoły obrzędowe.

Na smakoszy regionalnych potraw czekały dania serwowane przez koła gospodyń wiejskich. Przy płonącym na polu ognisku można było rozkoszować się smakiem pieczonych ziemniaków.

- To bardzo udana impreza - powiedzieli nam państwo Agnieszka i Grzegorz Karasińscy, którzy przyszli do skansenu z synami Piotrkiem i Szymkiem. - Przychodzimy tutaj co roku.

Publiczność w skupieniu oglądała obrzęd
Publiczność w skupieniu oglądała obrzęd Łukasz Wójcik

Publiczność w skupieniu oglądała obrzęd
(fot. Łukasz Wójcik)

Opowieści było sporo
Opowieści było sporo Łukasz Wójcik

Opowieści było sporo
(fot. Łukasz Wójcik)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie