Tłumy radomian w bazie dawców szpiku

Przybywa zarejestrowanych

Przybywa zarejestrowanych

W Polsce kilka lat temu zarejestrowanych było około 40 tysięcy potencjalnych dawców szpiku. Dziś jest ich już około 330 tysięcy. Z tej grupy już kilkaset osób oddało malutką cząstkę siebie, w postaci komórek macierzystych, ratując życie innym. Istnieją dwa sposoby pobrania komórek macierzystych z krwi obwodowej i szpiku kostnego. Decyzja o wyborze jednej z powyższych metod pobierania komórek macierzystych od dawcy uzależniona jest od stanu oraz preferencji chorego na białaczkę pacjenta. W miarę możliwości bierze się pod uwagę życzenia dawcy.

Wszystko w ramach akcji prowadzonej przez V Liceum imienia Traugutta i Fundację DKMS. Tym razem na rzecz chorego Piotrusia, ale także i innym potrzebujących.

Piotruś ma 10 lat. Od urodzenia choruję na zespół genetyczny Schwachmana - Diamonda, którego konsekwencją jest całkowity brak odporności i bardzo ciężka postać anemii aplastycznej.

Od wiosny 2010 roku szpik chłopca przestał zupełnie "pracować", lekarze zdecydowali o przeszczepie. Przez ponad dwa lata nie można było znaleźć bliźniaka genetycznego dla dziecka, ale w końcu zdarzył się cud, znalazł się dawca. Podobnych historii jest więcej dlatego tak bardzo potrzebna jest pomoc.

V Liceum Ogólnokształcące w Radomiu wspólnie z Fundacją DKMS Polska w piątek zorganizowało akcję rejestracji potencjalnych dawców. W sali gimnastycznej czekały na nich stanowiska obsługiwane przez przeszkolonych wolontariuszy i przedstawicieli fundacji DKMS, a także ulotki informacyjne i szereg gadżetów.

-Najpierw osoba trafia do rejestracji, pokazuje dokument tożsamości, wypełnia odpowiednie dokumenty, potem na stanowisku medycznym oddaje 4 mililitry krwi do badania - tłumaczą wolontariusze. - Wszystko w celu określenia antygenów cech zgodności tkankowej - zaznaczają.
Jedną z pierwszych osób, które pojawiły się w rejestracji okazała się Olga Banaszkiewicz.

- Może komuś pomogę - zaznaczyła. - Zdaję sobie sprawę, że szukanie bliźniaka genetycznego, to jak szukanie igły w stogu siana.

Nad tym by akcja przebiegała bez zakłóceń czuwali uczniowie V Liceum, którzy też w przyszłości zamierzają zarejestrować się w bazie dawców.

- By móc zarejestrować się trzeba mieć ukończone 18 lat. Wielu uczniów pytało czy nie wystarczy zgoda od rodziców, ale w tym przypadku nie, tu potrzebna jest świadoma decyzja osoby, które decyduj się na tę formę pomocy drugiemu człowiekowi - mówi Elżbieta Bartkiewicz, dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego imienia Romualda Traugutta w Radomiu.

Zarejestrować może się każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, ważący minimum 50 kilogramów. Rejestracja polega na pobraniu krwi i zajmuje tylko chwilę. Na podstawie pobranej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy dochodzi do przeszczepu.

- Mam nadzieję, że pogoda nam nie przeszkodzi i Radomianie zdecydują się nas odwiedzić. Nasi uczniowie mocno zaangażowali się w promocję akcji, informowali rodziców, rodzeństwo, znajomych. Do godziny 18.30 prowadzone będzie rejestracja - mówi dyrektor V Liceum.