We wtorek o godzinie 8 dyżurny policji w Lipsku otrzymał telefoniczne zgłoszenie od kobiety, która była świadkiem niepokojącego zdarzenia.
- Kobieta relacjonowała, że przed swoim pojazdem widzi opla corsę podążającego w kierunku Solca nad Wisłą. Zdążyła powiedzieć, że jedzie wspólnie z mężem i są przerażani zachowaniem kierowcy corsy - opowiada Tomasz Wielicki, rzecznik prasowy lipskiej policji.
Z relacji kobiety wynikało, że mężczyzna kierujący oplem ciągle przekracza oś jezdni a przez kilkadziesiąt metrów jedzie przeciwnym pasem ruchu. Inni uczestnicy ruchu musieli uciekać na pobocze, by uniknąć zderzenia.
Gdy opel zmierzał w kierunku Lipska na ulicę Papiernia przybył policyjny patrol.
- Na wpół przytomny mężczyzna siedział za kierownicą corsy. Obok niego zalegał równie pijany pasażer. Funkcjonariusze nie mogli dostać się do wewnątrz samochodu, bo drzwi były zablokowane. Gdy udało się je otworzyć, mężczyźni nie pozwolili wyprowadzić się z samochodu - relacjonuje przebieg zdarzeń rzecznik lipskiej policji.
Obaj mężczyźni byli agresywni i wulgarni, usiłowali boksować policjantów.
- Konieczne było ich obezwładnienie w celu doprowadzenia do komendy - zaznacza Tomasz Wielicki.
47-letni kierowca, mieszkaniec powiatu lipskiego miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu.
Dodatkowo pobrano od niego krew do dalszego badania. Ma zatrzymane prawo jazdy, a samochód trafił na strzeżony parking.
51-letni pasażer miał w organizmie 3,8 promila alkoholu.
Teraz obaj usłyszą zarzuty. Kierowca odpowie za prowadzenie samochodu po pijanemu, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
