Sprawę potwierdził Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora szpitala.
- Takie zdarzenie miało miejsce w niedzielę popołudniu. To jedna z naszych pacjentek. Kobieta prawdopodobnie wychodziła z oddziału na którym przebywała, nie wykluczone, że chciała wyjść na zewnątrz. Na klatce schodowej potknęła się, bądź poślizgnęła, przeleciała przez barierkę i spadła na dół - mówi dyrektor Guzowski.
Pacjentka jak zaznacza dyrektor otrzymała natychmiast fachową pomoc medyczną. Przeprowadzono reanimację, ale nie udało się jej uratować.
- Sprawę wyjaśnia prokuratura, sekcja zwłok wykaże co było przyczyną zgonu kobiety - zaznacza dyrektor. - Raczej nie ma mowy o samobójstwie.
Pacjentka w Szpitalu Psychiatrycznym w Radomiu leczyła się kilkanaście lat. Jak mówi dyrektor szpitala, w niedzielę kilka godzin przed śmiercią odwiedziła ją rodzina.
Będący na miejscu zdarzenia prokurator zabezpieczył dokumentację medyczną chorej.
- W sprawie wypadku 65-letniej pacjentki prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Wyjaśni ono w jaki sposób i dlaczego doszło do tragedii, a także czy kobieta miała prawidłową opiekę, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązku ze strony personelu poprzez niewłaściwe sprawowanie opieki nad chorymi - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?