W środę 15 listopada przed godziną 15 dyżurny przysuskiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca ciągnika rolniczego stojącego przy sklepie, śpi oparty o kierownicę. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, kierujący ciągnikiem wraz z naczepą, na widok radiowozu, ruszył pojazdem i próbował uciec. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
54-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego miał orzeczony i obowiązujący jeszcze zakaz kierowania pojazdami oraz nie posiadał polisy obowiązkowego ubezpieczenia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Pijani kierowcy poruszający się po drogach są bardzo niebezpieczni dla innych uczestników, dlatego policjanci konsekwentnie eliminują ich z dalszej jazdy. Coraz częściej w tych działaniach funkcjonariusze są wspierani przez obywateli, którzy anonimowo informują policję o pijanych kierowcach. Właśnie dzięki takiemu zgłoszeniu, być może, nie doszło do tragedii - przekonuje Aneta Wilk, rzecznik prasowy przysuskiej Komendy Powiatowej Policji.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Zobacz też: Pijany kierowca z Murmańska po dachowaniu zasnął obok przewróconego samochodu (News Channel "24"/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?