Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trawy od Ewy z Grójca zamawiają siostry Siwiec, Agnieszka Kudela i Dorota Szelągowska. Zobacz jak zdobią wnętrza ich domów!

Karolina Wiatrowska
Trawy od Ewy z Grójca zamawiają gwiazdy z show-biznesu
Trawy od Ewy z Grójca zamawiają gwiazdy z show-biznesu archiwum prywatne
Niezwykła historia Ewy Bednarskiej z Grójca, która od inspiracji na Pinterest założyła FlowerBoxGrojec i swoimi trawami pampasowymi dekoruje domy Malwiny i Natalii Siwiec, wnętrza Agnieszki Kudeli i Doroty Szelągowskiej. Zdobią prywatne mieszkania wielu znanych blogerów Instagramowych, kancelarie prawne, salony kosmetyczne, fryzjerskie, gabinety lekarskie, biura, studia fotograficzne lub sklepy takie jak VanGraaf w Złotych Tarasach.

Od inspiracji do realizacji niedaleka droga

- Od zawsze lubiłam przeglądać zdjęcia w Internecie, a kiedy w 2017 roku odkryłam Pinterest – przepadłam. Najpierw czerpałam inspirację w urządzaniu mieszkania, a później szukałam dekoracji i zobaczyłam kwiaty w pudełku. Od razu zrodziła mi się myśl, że to przecież nie jest takie trudne i sama mogłabym taki flowerbox zrobić - mówi Ewa Bednarska z Grójca, założycielka FlowerBoxGrojec.

Myślałam o tym kilka nocy z rzędu, że przecież to świetny pomysł na biznes, żeby sprzedawać takie boxy jako prezenty na chociażby zbliżające się walentynki. Założyłam Fanpage na facebooku o nazwie FlowerBoxGrojec bo uznałam, że kwiatów wysyłkowo nie da się sprzedawać, a więc nazwa miasta w nazwie będzie przyciągać miejscowych klientów. Pierwsze pudełka kupiłam gdzieś w Centrum Chińskim w Wólce Kosowskiej, po kwiaty i akcesoria pojechałam na Giełdę Kwiatową. Aby mieć jakieś zdjęcia do zamieszczenia na stronie, zrobiłam 3 próbne flowerboxy. Wystawiłam je z cenę 20 złotych, cenę znacznie wyższą niż koszty jakie poniosłam i kupiło je dwóch panów - jeden na zaręczyny, drugi dla narzeczonej i przyszłej teściowej. Jeden nawet zawieźliśmy pod Radom - wspomina Ewa.

Wiatr w żagle

- Później nie wiem jakim cudem znalazła mnie pani Halinka, która zamówiła 3 małe boxy na podziękowania dla znajomego lekarza. Dostałam takiego wiatru w żagle bo zarobiłam pierwsze 100 złotych. Uwierzyłam, że mogę wszystko! Kiedy urodziłam synka, miałam mnóstwo czasu w nocy pomiędzy karmieniami i znów z pomocą przyszedł Internet. Zobaczyłam zdjęcie z trawami pampasowymi i pojawił się ten sam błysk w oku co w przypadku flowerboxów - opowiada Ewa.

Przez Internet znalazła pierwszego dostawcę, zaryzykowała i się udało. Trawy są importowane z krajów, w których mają dużo lepsze warunki atmosferyczne do wzrostów niż u nas. Są to głównie trawy z Włochy, Hiszpanii i Peru. To dlatego są takie duże i puszyste.

Jednym z większych, pierwszych sukcesów było zamówienie bukietów traw do salonów sprzedaży Vistuli mieszczących się w największych Centrach Handlowych w Polsce. Pakowaliśmy z mężem paczki przez dwa dni do 3 nad ranem, w mieszkaniu w bloku bo przecież mamy małe dziecko i trzeba było się nim również zająć. Nasze trawy pampasowe zdobią prywatne mieszkania wielu gwiazd, mieszkań i biurowców - wymienia.

Są to wnętrza znanych blogerów Instagramowych, kancelarie prawne, salony kosmetyczne, fryzjerskie, gabinety lekarskie, biura, studia fotograficzne, sklepy takie jak VanGraaf w Złotych Tarasach oraz wiele domów osób ze świata show-biznesu, między innymi Natalii Siwiec, Antka Smykiewicza, Agnieszki Kudeli, Doroty Szelągowskiej czy Malwiny Siwiec.

Za chwilę będziemy pracować nad wystrojem nowego salonu fryzjerskiego, który otwiera w Warszawie fryzjerka gwiazd Aneta Klinger - zapowiada Ewa.

- Nastąpił efekt kuli śnieżnej, każde nowe zamówienie generowało kolejne, bo trawy zobaczyła mama, siostra, sąsiadka i chciały takie same. Zadowolone klientki same nas polecały, do dziś znajduję na różnych forach i grupach internetowych posty o naszych trawach, co jest naprawdę bardzo miłe. Dla nas to ogromne wyróżnienie, bo nawet nie śniliśmy o takim sukcesie - mówi skromnie założycielka.

Chociaż są małym punktem na mapie Grójca, prowadzą sprzedaż głównie internetowo, ponieważ Ewa pracuje także na etacie w branży militarnej. - Mimo wszystko produkty zakupione u nas, po wcześniejszym umówieniu można odebrać południami lub w weekendy osobiście w Grójcu na ulicy Słowackiego 82a. Na razie nie myślę o otwarciu stacjonarnego punktu, bo opcja sklepu internetowego jest dla nas bardzo wygodna i bezpieczniejsza w obecnych czasach „pandemicznych” - tłumaczy.

Na Facebooku i Instagramie można ich znaleźć pod nazwą ILoveFlowers choć poprzednia FlowerBoxGrojec jest pewnie bardziej rozpoznawalna i również nadal aktywna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie