Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu:
- Działka położona między ulicami Struga i 11 Listopada jest objęta częstszymi kontrolami, bowiem oprócz zaśmiecania, dochodzi na niej do spożywania alkoholu. Niejednokrotnie spotkaliśmy tam osoby popełniające to wykroczenie, za co zostały ukarane mandatem.
Na zapomnianej działce, położonej między ulicami Struga i 11 Listopada, od kilku lat zalega mnóstwo śmieci.
(fot. Tadeusz Klocek)
Mowa o zapomnianym terenie, znajdującym się między ulicami Struga i 11 Listopada w Radomiu, który tonie w tonach śmieci. Dodatkowo zarośnięta chaszczami działka stanowi miejsce spotkań osiedlowych amatorów tanich trunków.
Mimo że miejsce to nie jest uznawane za bezpieczne, to codziennie wydeptaną przez środek działki ścieżką przechodzi wiele osób, bowiem stanowi ona skrót między osiedlami Nad Potokiem i Gołębiów.
NIECHLUBNA WIZYTÓWKA
Teren jest zaśmiecany systematycznie od kilku lat. Poniewierające się śmieci, wśród których przeważają plastikowe i szklane butelki, widoczne są z daleka. Niedawno pojawiły się też duże worki, wypchane po brzegi różnymi odpadami.
- Śmieci wciąż przybywa, a nikt nie zajmuje się problemem. Gdzie są odpowiednie służby, które powinny ustalić właściciela nieruchomości i zmusić go do uprzątnięcia tego bałaganu? - pyta pan Andrzej, który zadzwonił do naszej redakcji.
Dodaje, że opisywana działka znajduje się przy dwóch ruchliwych ulicach, więc stanowi niechlubną wizytówkę miasta. - To wstyd, że takie dzikie wysypisko śmieci znajduje się między dwoma dużymi osiedlami - mówią spotkani na miejscu Ryszard i Stanisława Majewscy.
KOLEJNY WNIOSEK
Jak się okazuje, sprawę znają doskonale strażnicy miejscy, którzy próbują zobligować mieszkającego poza Radomiem właściciela nieruchomości do jej uprzątnięcia. Dotychczas sporządzili już pięć wniosków do sądu, na podstawie których został ukarany za nie wywiązywanie się ze swojego obowiązku.
- Nie przyniosło to zamierzonego skutku, bowiem teren nadal jest nieuprzątnięty. Dlatego właśnie przygotowujemy kolejny wniosek do sądu - informuje Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu.
W tym przypadku, czyli gdy jest znany właściciel nieruchomości, gmina nie może nic zrobić na prywatnym terenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?