Trwa akcja "Zmieniamy osiedla". Dziś problem z ulicy Chrobrego

Walczymy wspólnie o remonty osiedlowych uliczek.

Małe uliczki na osiedlach często przypominają ser szwajcarski. Rozpoczęliśmy akcję, podczas której pokazujemy te najbardziej zaniedbane i przypominany spółdzielniom, że im też potrzebny jest remont. Dziennikarz wspólnie z fotoreporterem będą regularnie odwiedzać radomskie osiedla, podpatrując gdzie drogi dojazdowe i te wiodące wprost do klatek schodowych bloków wyglądają najgorzej. Jako pierwsze pod lupę poszło osiedle Nad Potokiem, potem fragment osiedla XV- Lecie. W najbliższym czasie pojawimy się na osiedlu Borki.

Zgłoś nam takie miejsca!

Jeśli mieszkacie na osiedlu, na którym drogi dojazdowe są zniszczone, pełne wyrw dołów, stary beton pokruszył się, a schodki nie były remontowane od lat, dajcie nam znać. Zgłoszenia przyjmujemy pod adresem: [email protected] lub telefonicznie pod numerem: 48-382-11-12.

Do odwiedzenia ulicy Chrobrego zachęcił nas pan Norbert, mieszkaniec bloku z numerem 13. Lokatorzy tego wieżowca od lat borykają się z problemem parkowania samochodów, bo pod blokiem nie ma parkingu z prawdziwego zdarzenia.

- Od kilku lat staramy się w spółdzielni o wyremontowanie chodnika koło bloku i rozbudowanie parkingu. W 2009 roku do Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, której podlegamy dostarczyliśmy nawet projekt parkingu i od dwóch lat jesteśmy zwodzeni, że taki powstanie - pisze Norbert.

Mieszkańcy twierdzą, że w spółdzielni są zapewniani, że są plany a nawet ekipa, która zajmie się budową parkingu, ale czas mija a swoje auta wciąż zostawiają gdzie się uda.

Przyjrzeliśmy się jak wygląda parkowanie pod wieżowcem. Okazuje się, że miejsc, w których można zostawić samochód jest zaledwie kilka. Mieszkańcy stawiają samochody na trawniku, szukają wolnych miejsc koło innych bloków.

- Trzeba nieźle się nagimnastykować by znaleźć jakiś wolny fragment. Ludzie urządzają polowanie, podpatrują z okna czy ktoś przypadkiem nie wyjeżdża by móc zająć jego miejsce - opowiada pan Marian.

- Po każdej ulewie zapadają się płyty chodnikowe przy studzienkach. Są naprawiane, ale to wystarcza tylko do następnej ulewy - mówią lokatorzy Chrobrego 13 i dodają, że żądają remontu chodnika.

Pan Norbert przygotował projekt parkingu, który trafił do władz spółdzielni mieszkaniowej.

- Płyty, które teraz tworzą chodnik można by wykorzystać na utwardzenie miejsc parkingowych. Obecnie przed blokiem jest ich tylko sześć, a samochodów parkuje ponad 20 - mówi mężczyzna i dodaje, że zasugerował najprostsze rozwiązanie, ale spółdzielnia jak na razie nic nie zrobiła.

Czy mieszkańcy Chrobrego 13 doczekają się parkingu? Zapytaliśmy o to prezesa Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Marka Pytlarza.

- Mieszkańcy od dawna apelują o parking, ale to trudna sprawa. Jest mało miejsca na jego zorganizowanie. Nawet jeśli powstanie kilka takich miejsc, to i tak nie załatwi to sprawy - mówi prezes. - Zastanowię się nad zleceniem sprawy architektowi, który podjąłby się przygotowania wstępnej koncepcji utworzenia takiego parkingu przy wieżowcu - dodał.