Trzech radnych z Radomia może pożegnać się z mandatami. Wśród nich Dariusz Wójcik, szef Rady Miejskiej

Co jest w liście do wojewody?

Co jest w liście do wojewody?

Radny Kazimierz Woźniak jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Łucznik, a Zenon Krawczyk wiceprezesem spółdzielni Budowlani. W liście do wojewody radomianin pisze, że "prowadzą działalność gospodarczą na zlecenie, polegającą na zarządzaniu nieruchomościami, w których Gminie Miasta Radomia przysługuje prawo współwłasności." Jego zdaniem "zachodzi uzasadnione podejrzenie", że obaj radni łamią przepisy o samorządzie gminnym. Wynika z nich, że nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem majątku gminy, w której zdobyli mandat.

Tajemniczy radomianin napisał do wojewody donos na radnych Kazimierza Woźniaka i Zenonan Krawczyka. Teraz wojewoda chce, żeby Rada Miejska wyjaśniła sprawę ich mandatów. Dodatkowo do ich grona dołącza przewodniczącego Dariusza Wójcika.

Sprawa zaczęła się w pierwszych dniach lipca, kiedy światło dzienne ujrzał donos napisany przez radomianina. Opisuje on sprawy radnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej Zenona Krawczyka i radnego klubu Radomianie Razem - Kocham Radom Kazimierza Woźniaka. Autor oczekuje od wojewody ustalenia czy panowie mogą sprawować swoje mandaty.

WOJEWODA TEŻ PISZE

Po upublicznieniu listu rzecznik wojewody Ivetta Biały zapowiadała, że służby wojewody zwrócą się do Rady Miejskiej o wyjaśnienie sytuacji. - Zbadanie tej sprawy leży w kompetencji rady, dopiero później zaczyna się rola wojewody - tłumaczyła Ivetta Biały.

W ostatni czwartek do biura Rady Miejskiej rzeczywiście dotarło pismo od wojewody z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie rajców. Dodatkowo Jacek Kozłowski pisze, że wyjaśniona ma być też sytuacja przewodniczącego Rady Miejskiej Dariusza Wójcika z Prawa i Sprawiedliwości, który pracuje w miejskiej spółce Radkom.

- W związku z docierającymi do wojewody informacjami o naruszeniach artykułu 24 ustawy o samorządzie gminnym przez radnych Kazimierza Woźniaka, Zenona Krawczyka oraz Dariusza Wójcika, 27 lipca wojewoda zwrócił się do Rady Miejskiej w Radomiu o wyjaśniania w tej sprawie. Dopiero po ich uzyskaniu zajmie stanowisko - wyjaśnia Tomasz Pietrasieński z oddziału prasowego wojewody mazowieckiego.

TO ATAK POLITYCZNY?

Dariusz Wójcik uważa, że jego nazwisko na tej liście to "atak polityczny". On sam donos wyrzucił do kosza.

- Mówiono, że ten list napisał, ktoś związany z PiS. Teraz widzimy, że to inne kręgi polityczne stoją za tą sprawą - mówi Dariusz Wójcik. - Tłumaczyłem już wiele razy, że nie mam pełnomocnictw do reprezentowania firmy ani zarządu. Wyślę wyjaśnienie wojewodzie, a o swój mandat jestem spokojny, bo nie łamię ustawy.

Wyjaśnienia do wojewody będą wysyłać też dwaj pozostali radni.

- Jeśli wojewody to nie usatysfakcjonuje i nie uzna, że wszystko jest w porządku, wezwie Radę do wygaszenia naszych mandatów. Jeśli radni tego nie zrobią zrobi to sam. Ale my mamy prawo odwołać się do sądu. Ja na pewno tak zrobię - dodaje Wójcik.

Pismo wojewody Dariusz Wójcik zamierza przedstawić radnym podczas sesji, która ma się odbyć pod koniec sierpnia.