Pojedynek zakontraktowany był na 10 rund. Kubich był niższy od Cieślaka, w dodatku bardzo niewygodny. Robił niskie uniki, skracał bardzo dystans, uciekał po ringu. Cieślak zaczął spokojnie, ale już pod koniec pierwszej rundy jego przewaga się zarysowała. W kolejnej odsłonie kilka razy zachwiało Rosjaninem po mocnych ciosach naszego boksera. Rywal twardo jednak stał na nogach. W czwartej rundzie to z kolei Rosjanin trafił mocnym podbródkowym naszego zawodnika i ta runda była dość wyrównana. W kolejnej części walki pod sam koniec Rosjanin był już niemal na deskach, ale wytrzymał napór. Trzymał się doskonale i odgryzał się Cieślakowi, mocnymi ciosami.
Kubich dostał dwa upomnienia od sędziego za to, że zbyt nisko schodził głową. W końcu w dziewiątej rundzie nadział się na cios Cieślaka. Łuk brwiowy został rozcięty i sędzia zakończył pojedynek przez TKO.
- Przeciwnik ciężki, twardy i niewygodny. Chciałem go na siłę znokautować, ale okazał się twardy, czułem to, bo ręce mnie bolą. Teraz zasłużona przerwa - mówił tuż po walce Michał Cieślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?