[galeria_glowna]
Bardzo korzystnym okazała się zmiana pola bitwy - z pierwotnie planowanej Koniówki pod Lasem Kapturskim na park Leśniczówkę. W niedzielę spadł obfity śnieg i nawet dojście do Leśniczówki stało się mocno utrudnione, a co dopiero mówić o Koniówce...
Tym bardziej, że wybrany teren okazał się bardzo dogodny. Jeszcze przed początkiem widowiska "Pod rozkazami Langiewicza" można było więc obejrzeć jego bohaterów, którzy przemieszczali się w rejon trybuny. Tu bowiem znajdował się punkt dowodzenia w osobie Przemysława Bednarczyka, autora scenariusza i scena główna inscenizacji.
O godzinie 12 zabrzmiał polonez Ogińskiego i widowisko się rozpoczęło.
Najpierw znaleźliśmy się wśród spiskujących ojców Bernardynów z radomskiego klasztoru, bowiem wzięli oni udział w powstaniu styczniowym. - Czterech ojców zostało zesłanych na Syberię skąd już nigdy nie wrócili - mówił Przemysław Bednarczyk.
Potem gwałtownie przejchali Kozacy i rozpoczęła się branka do carskiego wojska.
Od tej chwili akcja nabrała gwałtownego tempa. Zanim jeszcze Moskal ruszył i uderzył ze swoim wojskiem na Polaków, nastąpiła energiczna organizacja powstańczych pododdziałów.
Atak na Szydłowiec pod dowództwem generała Langiewicza i zwycięstwo Polaków było zdecydowane.
Pokazano też sceny przypominające udział radomian w walkach na obszarze od Skarżyska po Wąchock. No i miłość: generała Langiewicza i Henryki Pustowójtówny, która była jego łączniczką.
Na błoniach Leśniczówki stanęło 150 osób i kilkadziesiąt koni. Byli to ułani z Radomskiego Szwadronu 11. Pułku Ułanów, 22. Pułku Ułanów Podkarpackich z Garbatki, Grupa Kozacka z Klubu "Cwał" z Radomia, członkowie Studenckiego Klubu Jeździeckiego Politechniki Radomskiej a także grupy piesze plus harcerze z Hufca Radom i uczniowie Liceum Czachowskiego.
Inscenizacja robiona była wspólnie z Resursą Obywatelską i nad zapleczem czuwał sztab techniczny Resursy. Pomogło też miasto. Poprzez między innymi przygotowanie sceny i ustawienie podestów dla widzów.
Po wygranej bitwie w Leśniczówce odbył się piknik. Można skorzystać z przejażdżek autami terenowymi, obejrzeć wozy straży pożarnej, zwiedzić wojskowe obozowisko a także posilić się wojskową grochówką i bigosem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?