Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ubezpiecz, zanim wyjedziesz na urlop

Redakcja
Warto mieć pełen komfort na wakacjach i nie myśleć, co zrobimy, gdy wrócimy do domu i zastaniemy zerwany dach.

Ile to kosztuje?

Ile to kosztuje?

Jaki jest koszt świętego spokoju. Wbrew pozorom nie taki duży. W większości przypadków za solidne ubezpieczenie mieszkania czy domu trzeba wydać znacznie poniżej 50 zł miesięcznie. Warto porównać tę kwotę z tym, co teraz musi wydać niejedna rodzina, aby pokryć straty związane z powodzią czy huraganem.
Na przykład w przypadku 50-metrowego mieszkania w Radomiu o wartości 200.000 złotych, dla którego zdecydowaliśmy się wykupić polisę "Mój Apartament" w wersji podstawowej, zapłacimy za ochronę w granicach 150-350 zł rocznie.
Pełna wersja polisy "Moja Rezydencja" dla 200-metrowego domu jednorodzinnego o wartości 500.000 złotych będzie kosztować 700-850 zł rocznie.
Cena polisy w głównej mierze uzależniona jest od wartości ubezpieczanego mienia oraz przysługujących zniżek.

Ulewne deszcze, powodzie, wichury wciąż nie odpuszczają, mimo że mamy środek wakacji. Może więc lepiej przed urlopem ubezpieczyć mieszkanie lub dom. To niewiele kosztuje, a zapewni nam święty spokój podczas leżenia na plaży.

Ubezpieczenia domów i mieszkań to wciąż niedoceniana przez Polaków oferta, co tym bardziej dziwne, bo to jedna z najtańszych polis na rynku. Zwłaszcza ten rok funduje wielu z nas dodatkowe "atrakcje" pogodowe w postaci zerwanych dachów, zalanych piwnic itp. A jednak mimo niskiej ceny, wciąż nie wszyscy ubezpieczają swoje domy i mieszkania.

SAME KORZYŚCI
- Naprawdę warto ubezpieczyć swoje lokum, bo to na ogół najcenniejsza część naszego majątku. Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy wyjeżdżamy na urlop, a po powrocie zastajemy kompletnie zalane mieszkanie, dom z zerwanym dachem albo stertę gruzu zamiast budynku, spowodowaną wybuchem gazu. Przecież te wszystkie wypadki mogą się zdarzyć. Ba, one mają miejsce prawie na naszych oczach, bo telewizja stale pokazuje nam zalane, zniszczone burzą lub wiatrem kolejne ludzkie siedliska. Nigdy nie mamy pewności, czy coś takiego nie spotka nas. Oby tak nie było, ale gdy wrócimy z wakacji, a tu nasz dom nie ma dachu, bo zerwała go wichura, już nie jest tak przyjemnie. Ale gdy posiadamy polisę, można bez problemu szybko przystąpić do jego naprawy, gdyż straty pokryje firma ubezpieczeniowa - mówi dyrektor radomskiego biura Aviva Commercial Union przy ulicy Mickiewicza Małgorzata Suchodolska.

Jej zdaniem ubezpieczenia mieszkań i domów wciąż są w Polsce stosunkowo tanie. Warto więc pomyśleć o kupnie takiego ubezpieczenia zanim wyjedziemy na letni wypoczynek.

CO MOŻNA UBEZPIECZYĆ?
- Różne firmy oferują oczywiście odmienne zakresy odpowiedzialności i radzę to zawsze dokładnie sprawdzić. Czasami polisa jest bardzo tania, tylko potem po wypadku okazuje się, że ubezpieczyciel prawie za nic nie odpowiada. W naszym przypadku jest zupełnie inaczej. Mamy dwa, idealne wręcz produkty. Pierwszy to polisa "Mój Apartament". Ubezpieczenie to zostało przygotowane w oparciu o uważną obserwację rynku polis mieszkaniowych, w tym również doświadczeń europejskich. Drugi produkt to "Moja Rezydencja" - niezwykle szeroki zakres, doskonale dopasowany do indywidualnych potrzeb klienta. W ramach obu produktów firma odpowiada za szkody powstałe w wyniku pożaru, uderzenia pioruna, wybuchu (na przykład gazu), upadku statku powietrznego, kolizji (czyli na przykład uderzenia pojazdu), silnego wiatru czy deszczowej nawałnicy - wyjaśnia dyrektor Suchodolska.

Na tym podobieństwa obu polis się kończą. Czas na różnice. W produkcie "Mój Apartament" w wersji podstawowej ubezpieczyciel nie odpowiada za pośrednie działanie pioruna, grad, upadek drzewa, powódź, pękanie mrozowe rur, uszkodzenia związane z ciężarem śniegu lub lodu czy za lawinę. Ale to samo ubezpieczenie, tyle że w wersji rozszerzonej, już obejmuje zakresem te właśnie szkody. Najpełniejszą ochronę zapewni produkt "Moja Rezydencja". Tu praktycznie ubezpieczone są wszelakie wymienione wcześniej szkody, a nawet katastrofa budowlana.

Małgorzata Suchodolska, z radomskiego biura Aviva Commercial Union przy ulicy Mickiewicza: - Ubezpieczając się od pożaru, zerwania dachu czy powodzi, kupujemy przede wszystkim święty spokój i pewność, że w razie tragedii nie zabraknie nam pieniędzy na likwidację szkód. Warto wykupić takie polisy, gdyż za stosunkowo niewielką składkę roczną uzyskujemy wysokie kwoty ubezpieczenia.

Na urlopie może zdarzyć się nam nie tylko zalanie mieszkania czy domu, lecz także zwyczajne włamanie z kradzieżą i rozbojem. W tym przypadku najpełniejszą ochronę zapewni polisa "Moja Rezydencja", która właśnie od tego typu zdarzeń ochrania elementy stałe domu, tak zwane ruchomości domowe oraz przedmioty codziennego użytku. Mało tego, w przypadku rozboju dodatkowo mamy ubezpieczony na przykład aparat fotograficzny czy laptop, który zabieramy na urlop.

Polisa gwarantuje również ubezpieczenie zewnętrznych elementów instalacji, takich jak siłowniki i napędy do bram czy inne fragmenty ogrodzenia.
W najpełniejszej wersji firma wypłaci nam także zwrot kosztów z tytułu uprzątnięcia pozostałości po szkodzie oraz pokryje koszty poszukiwania przyczyn szkody, wynagrodzenia ekspertów, wynajmu lokalu lub domu zastępczego, odkupienia artykułów spożywczych w miejsce uszkodzonych w wyniku rozmrożenia, a nawet koszty odtworzenia roślinności ogrodowej czy wymiany zabezpieczeń.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie