Uczniowie białobrzeskich szkół będą dostawać świeże owoce i warzywa

Co to za program?

Co to za program?

"Owoce i warzywa w szkole" to program rządowy, współfinansowany z pieniędzy unijnych. W tym roku szkolnym maja nim być objęciu uczniowie klas od 1 do 3 szkół podstawowych. Dzieci mają dostawać jabłka, gruszki, truskawki, warzywa świeże: marchew, rzodkiewka, papryka, ogórek, oraz przetwory: soki owocowe, warzywne i owocowo-warzywne. Program ma zachęcić najmłodszych do jedzenia owoców i warzyw i pomóc w zmianie ich nawyków żywieniowych.

W szkołach gminy Białobrzegi po feriach rusza rządowy program "Owoce i warzywa w szkole". Uczniowie klas od pierwszej do trzeciej będą codziennie dostawać porcję warzyw i owoców.

ZIELENINA NA TRZY MIESIĄCE

Program startuje z opóźnieniem. Zielone witaminy dzieci miały dostawać od początku tego roku szkolnego. Niestety, firmy, które miały dostarczać je do szkół nie były w stanie sprostać wymaganiom. Stawia je Agencja Rynku Rolnego, która prowadzi program w szkołach. Taki problem miały wszystkie polskie szkoły.

- Podpisaliśmy już umowę z firmą, która będzie nam dostarczać owoce i warzywa dla dzieci - mówi Alicja Niklewska, dyrektor szkoły podstawowej numer 1 w Białobrzegach. - Program będzie trwał przez trzy miesiące. Myślę, że nasi uczniowie będą dostawać owoce i warzywa w marcu, kwietniu i maju.

OWOCOWE POSIŁKI

W szkolnym magazynie przygotowano lodówki, w których przechowywane będą paczki dostarczone przez firmę. Dzieci będą dostawać zapakowane w woreczki porcje warzyw i owoców, albo soki.

- W zależności od tego, jakie to będą warzywa i owoce i jak będzie się je przechowywać, będą zależały terminy dostawy. Ustalimy z firmą odpowiedni harmonogram - mówi Alicja Niklewska.

Do białobrzeskiej podstawówki jarzyny i owoce będzie dostarczać ta sama firma, która przywozi mleko dla dzieci. Tym programem z kolei objęci wszyscy uczniowie w szkole.