Uczniowie dwóch roczników ruszają do szkół średnich! W Radomiu będą kłopoty. Najlepsi planują mniej klas, będzie się trudniej dostać

To oznacza,że do najlepszych szkół będzie się dużo trudniej dostać, progi skoczą do góry. Małym pocieszeniem jest deklaracja władz oświatowych Radomia, że szkoły przyjmą wszystkich chętnych - problem w tym, że miejsca będą ale tylko w tych słabszych liceach, które do tej pory miały problemy z naborem.

Rok szkolny 2019/2020 będzie szczególny dla szkół średnich. Po reformie systemu oświaty wprowadzonej przez rząd pojawią się w nich 1 września dwa roczniki uczniów: absolwentów III klas gimnazjalnych oraz ci, którzy kończą właśnie ośmioklasową szkołę podstawową. Podwójny nabór może rodzić problemy, bo każde liceum będzie musiało teraz prowadzić podwójne roczniki: osobno dla tych uczniów z programem po gimnazjum i dla tych po podstawówce. To oznacza, że każde liceum , by prowadzić tyle samo klas co dotychczas w roczniku musi znacznie zwiększyć liczbę uczniów. Czy radomskie szkoły są przygotowane na więcej dzieci?

Oto nasz raport o planach najlepszych liceów - tych notowanych wśród 1000 najlepszych polskich liceów w ostatnim rankingu Perspektyw.

Zapytaliśmy, jakie są plany dotyczące rekrutacji do klas pierwszych w roku szkolnym 2019/2020. Poniżej podajemy planowane liczby oddziałów, które muszą jednak dopiero zostać zaakceptowane przez władze oświatowe Radomia. Ostateczne liczby poznamy dopiero za miesiąc.

• VI Liceum Ogólnokształcące imienia Kochanowskiego
  W rankingu znalazło się na 16 miejscu w Polsce.
  W tym roku w szkole uruchomione zostało 6 oddziałów klas pierwszych. W przyszłym roku ma powstać 6 oddziałów dla uczniów po gimnazjum i 6 oddziałów dla uczniów po 8 klasie szkoły podstawowej. Liczba przyjętych w każdym roczniku będzie więc mniej więcej taka sama jak w poprzednich latach.

• Katolickie Liceum Ogólnokształcące imienia Filipa Neri
  W rankingu szkoła zajęła 150 pozycję w Polsce.
  W tym roku w szkole uczy się 3 klasy pierwsze. Dyrekcja ma zamiar uruchomić 4 klasy dla uczniów po gimnazjum i 4 klasy dla uczniów po szkole podstawowej. To szkoła nie prowadzona przez samorząd. Wykorzystuje więc sytuację, by rosnąć w siłę i istotnie zwiększa nabór - przyjmie znacznie więcej uczniów w każdym roczniku niż dotychczas.

• IV Liceum Ogólnokształcące imienia Chałubińskiego
  W rankingu "Perspektyw" szkoła była na wysokiej 189 pozycji w Polsce. Obecnie w klasach pierwszych jest osiem oddziałów. Aby rekrutacja została na tym samym poziomie, w przyszłym roku szkoła musiałaby mieć 16 oddziałów klas pierwszych. Ma ich być tylko 12. - Planujemy uruchomić sześć oddziałów dla uczniów po szkole podstawowej i sześć dla uczniów po gimnazjum. To pozwoli nam pracować we właściwych warunkach - mówi Bożena Szulczyk, dyrektor szkoły. - To oznacza, że trudniej będzie się dostać do wymarzonej klasy, ale szkoła nie ma nieograniczonej pojemności.
• III Liceum Ogólnokształcące imienia Czachowskiego
  W rankingu III Liceum zajęło 315 miejsce w Polsce. W szkole jest teraz 7 klas pierwszych, w przyszłym roku placówka planuje uruchomić 5 klas dla uczniów po gimnazjum i 5 dla uczniów po szkole podstawowej. To oznacza, że także do "Czachowskiego" będzie trudniej się dostać.
• I Liceum Ogólnokształcące imienia Kopernika
  W rankingu "Perspektyw" "Kopernik" był na 419 miejscu w Polsce. Teraz jest tam 4 klasy pierwsze. - Chcemy uruchomić 3 klasy po gimnazjum i 3 po podstawówce. Więcej uczniów nie będzie miało dobrych warunków do pracy - mówi Agnieszka Ścieglińska, dyrektor szkoły.
• II Liceum Ogólnokształcące imienia Konopnickiej
  Szkoła w rankingu była na 461 miejscu w Polsce. W tym roku klas pierwszych jest osiem. - W przyszłym roku planujemy 5 klas dla uczniów po gimnazjum i 6 dla absolwentów podstawówek - mówi Dariusz Żytnicki, dyrektor "Konopnickiej" - To tylko plany, bo czekamy na decyzje władz oświatowych.
• Liceum Plastyczne w Zespole Szkół Plastycznych
  Szkoła uplasowała się na 856 miejscu w Polsce w rankingu "Perspektyw". Teraz w szkole są dwie pierwsze klasy. W przyszłym roku w planach jest uruchomienie co najmniej jednej klasy dla absolwentów gimnazjum i jednej klasy pięcioletniego liceum sztuk plastycznych. Trzeba dodać, że wysokie wyniki egzaminów nie są tu jedynym warunkiem udanej kwalifikacji do szkoły, placówka przeprowadza własne egzaminy wewnętrzne, między innymi z rysunku, malarstwa, czy rzeźby.
• V Liceum Ogólnokształcące imienia Traugutta
  Szkoła w rankingu liceów znalazła się na 945 miejscu w Polsce. W tym roku w szkole uczy się 8 klas pierwszych, plany na przyszły rok obejmują 6 klas dla absolwentów gimnazjów i 6 klas dla absolwentów klas ósmych. - To pozwoli na optymalne wykorzystanie warunków szkoły, bo we wrześniu odejdą uczniowie 9 klas trzecich. Nasi uczniowie to w dużej części sportowcy, którzy mają w weekendy i popołudniami treningi czy mecze. Teraz uczą się w godzinach od 8 do 15 - mówi Elżbieta Bartkiewicz, dyrektor "Traugutta".

W sumie w 8 czołowych liceach w Radomiu, które gwarantują dostanie się na przyzwoite studia w 2018 roku utworzono 46 klas. We wrześniu 2019 roku tych klas w dwóch rocznikach zostanie utworzonych zaledwie po ...36, aż 10 mniej w roczniku! To tak jakby z miasta zniknęły dwa niezłe licea. Skala trudności w dostaniu się do dobrego liceum może więc wzrosnąć znacznie. Uczniom może być trudniej dostać się do wymarzonych szkół. Pytanie też - dlaczego dopiero za miesiąc będzie znana liczba oddziałów tworzonych w poszczególnych szkołach. Uczniowie klas 8 szkół podstawowych oraz 3 gimnazjów oraz ich rodzice bardzo się denerwują - tak naprawdę nikt nie wie jaka średnia oraz wynik egzaminu będzie gwarantowała przyjęcie do wymarzonej szkoły.

Władze oświatowe Radomia na razie nie podjęły żadnych decyzji a ich wiedza na temat liczby planowanych klas wydaje się niewielka.

- Nie powinniśmy mieć większych problemów z przyjęciem podwójnych roczników do szkół ponadgimnazjalnych. Nawet najlepsze radomskie licea, zwykle wybierane przez ambitnych uczniów, są w stanie ich przyjąć, bo w nich będzie prawie dwa razy więcej miejsc, niż obecnie - powiedziała nam odpowiedzialna za edukację w mieście - Anna Ostrowska, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta.

Rzeczywistość jest niestety zupełnie inna co zaprezentowaliśmy w powyższym raporcie. Miejsca oczywiście są ale na przykład w... XIII Liceum Ogólnokształcącym, które chce przyjąć o wiele więcej uczniów niż dotychczas.

Niektórzy specjaliści od oświaty sprawę widzą jednak sprawę tak:

- Trzeba powiedzieć jasno: niektóre radomskie licea brały uczniów jak popadło, nawet z bardzo niskimi ocenami. Nie koniecznie taka polityka przynosiła efekt, bo w czasie roku szkolnego ci uczniowie nie radzili sobie z wysokim poziomem nauczania i nieraz zmieniali szkoły. Teraz wreszcie możemy stosować właściwe kryteria naboru, by do dobrych liceów szli najlepsi, a nie tylko „jak leci” - mówi dyrektor jednego z liceów.

Inaczej na problem patrzą rodzice uczniów. Obawiają się, że ich pociechy nie dostaną się do wymarzonych szkół.

Władze oświatowe z kolei zapewniają, że nie będzie nauki w soboty, ani na dwie zmiany, bo wszyscy się zmieszczą.

Uczniowie w liczbach

Radomskie szkoły średnie, w ramach planowanego naboru, każdego roku proponują około 5 tysięcy miejsc dla absolwentów gimnazjów. W tym roku było to dokładnie 5120 miejsc - 64 oddziały w liceach i 108 oddziałów w szkołach zawodowych. W tym roku absolwentów w podstawówkach i klasach gimnazjalnych było 3330. Radom przyciąga jednak uczniów spoza miasta, z ościennych gmin i miast. I tak do Radomia w ostatnim roku licea przyciągnęły spoza miasta 745 uczniów, technika - 728, a szkoły branżowe - 222 uczniów.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: