- Dobrze, że mamy takie miejsce w szkole. Jest odlotowe, inne, niż wszystkie klasy, czy sale. Dobrze będzie tu przysiąść chociaż na chwilę - mówiły dwie uczennice.
Nie trzeba czekać pod drzwiami na korytarzu
Zamiast tkwić na szkolnym korytarzu, czy wałęsać się bez celu między piętrami, uczniowie skorzystają z pokoju relaksu. W radomskim „Ekonomiku” powstał chill room. Na pomysł wpadli sami uczniowie, ale zrealizowali z pomocą nauczycieli, rodziców, sponsorów i wszystkich, którzy wsparli ich plany.
Ekonomik Chillout Zone, bo tak oficjalnie nazywa się kącik, to specjalnie wyodrębniona część korytarza na drugim piętrze. Teren został odseparowany kotarami, ustawiono wygodne poduszki do siedzenia. Są niewielkie stoliki. Ściany ozdobiono kolorową grafiką, a jedna ze ścian została przygotowana na ogłoszenia. Do strefy relaksu każdy może tu zajrzeć.
- Zależało nam, by w szkole powstało przytulne i przyjazne miejsce dla uczniów, by mogli w spokoju poczekać na lekcje. Trzeba wiedzieć, ze nauka w Zespo0le Szkół Ekonomicznych odbywa się na dwie zmiany. Niektórzy uczniowie kończą naukę wieczorem, nawet o godzinie 19.00. Muszą więc chwilę odsapnąć na przerwach, a tak strefa sprzyja relaksowi - mówi Anna Gregorczyk, nauczycielka w szkole i opiekunka projektu.
Liczą się ciekawe pomysły, które pomogą innym
Szkolna strefa relaksu powstała w ramach działań pod nazwą „Zwolnieni z teorii”. To zespołowa olimpiada, w której uczniowie zrealizują projekty społeczne i przez praktykę uczą się zarządzania tymi zadaniami. Organizacja całego zadania zajął się szkolny samorząd.
- Przyświecał nam praktyczny cel, bo chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie uczniowie z różnych klas mogą ze sobą się spotkać, porozmawiać. Nasza szkoła jest jedną z większych w Radomiu, uczy się tu 927 uczniów, czyli bardzo dużo. Wielu z nich dojeżdża do Zespołu Szkół Ekonomicznych z podradomskich miejscowości i czasami muszą zaczekać, zanim zaczną się lekcje - mówi Mikołaj Kotowicz, przewodniczący Samorządu Szkolnego.
Koledzy Mikołaja dodają, że często uczniowie nie mają co ze sobą zrobić w czasie przerwy. Wprawdzie można pójść do biblioteki, ale tam nie wolno rozmawiać.
- W bibliotece jest też za nudno - uśmiechają się uczniowie.
Inni dodają, że wiosną czy latem mogą sobie pospacerować pod szkołą, ale zimą przeszkadza fatalna pogoda. Uczniowie „Ekonomika” przy ulicy Wernera przyznają, że projekt na pewno będzie cieszył się dużym zainteresowaniem i zaufaniem wśród nauczycieli.
- Tutaj będziemy mogli sobie przyjść i posiedzieć na wygodnych kanapach - dodaje kolejny uczeń.
W Chillout Zonie jest tez ściana pomalowana specjalną farbą, tak zwana tablicówką.
- Można na niej napisać kredą ogłoszenie, zawiadomienie. Ta ściana może być miejscem, gdzie są zamieszczane ważne komunikaty - dodaje Anna Gregorczyk.
Na otwarciu Chillout Zony był tort, kolorowe światła, balony, dymy i cukierki. Do tego muzyka, która w dzień otwarcia umilała szkolne wydarzenie.
D-Bombw radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
