Damian Cholewiński jest uczniem "Konopnickiej" i fanem Katy Perry. Kiedy tylko dowiedział się, że jest szansa na zagranie w jej teledysku, nie wahał się ani chwili.
Zebrał znajomych i wymyślili film, na którym Damian staje się mistrzem teleportacji.
Dzięki głosom internautów, pojechał do Budapesztu na nagranie. Przez trzy dni pracował na planie klipu do piosenki "Fireworks".
- Przez trzy dni praktycznie nie spaliśmy. Byliśmy zbyt rozemocjonowani tym, że uczestniczymy w takim przedsięwzięciu, że możemy tu być - opowiada Damian. - Spotkałem tu wspaniałych ludzi, i miałem możliwość kilka razy porozmawiać z Katy Perry. Jestem szczęśliwy, bo mnie zapamiętała.
Co podobało się Katy w stylu Damiana? Co powiedziała mu gwiazda? Jak będzie wyglądał teledysk? Czytajcie w piątek, w papierowym wydaniu "Echa Dnia" - do kupienia w każdym kiosku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?