Oglądało je wiele osób
(fot. Tadeusz Klocek)
Aukcja odbyła się w sobotę w foyer sali koncertowej Urzędu Miasta w przerwie koncertu gwiazdkowego Jarosława Śmietany wraz z zespołem i Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Widzów było wielu, zatem i licytacja cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Do kupna bombek zachęcali Paweł Dycht z Urzędu Miasta i Agnieszka Sieradzka, szefowa galerii plastycznej Łaźni. Pan Paweł wywoływał licytowany "produkt" a pani Agnieszka prezentowała go obecnym.
Jako pierwsza "poszła" bombka namalowana przez dzieci prezydenta Andrzeja Kosztowniaka - i to za 400 złotych!
A potem ceny były różne - bombkę namalowaną przez artystkę, Krystynę Szymańską, dyrektora miejskiej kultury sprzedano za 350 złotych, tę namalowaną przez wiceprezydent Annę Kwiecień sprzedano za 300 złotych, bombkę wiceprezydenta Ryszarda Fałka - za 150 złotych, bombka posłanki Marzeny Wróbel poszła za 200 złotych, a bombka autorstwa Zbigniewa Rybki, dyrektora "Powszechnego - za 300 złotych.
- Za 350 - sprostował nam potem dyrektor Rybka, zaznaczając, że nie może sobie pozwolić na lekceważenie talentu malarskiego, jaki nagle odkrył w sobie. Pogratulowaliśmy dyrektorowi talentu i zachęcili do dalszej twórczości plastycznej.
Poza bombkami licytowano inne precjoza. Na przykład tableau z " radomskich Orlików ze zdjęciami pilotów, fotografie starych rowerów kawalerzysty Pawła Łuk - Murawskiego a nawet zabawki. Szły!
Nie poszła natomiast koszulka Marcina Gortata, najlepszego koszykarza Polski (z autografem!) za 1, 3 tysiąca złotych. Uznano, że poczeka na lepsze czasy.
Po podliczeniu kwot przez Beatę Drozdowską, szefową Łaźni, okazało się, że wpłynęło 5 tysięcy 90 złotych!
W tym roku pieniądze uzyskane z licytacji bombek wspomogą zajęcia terapeutyczno - edukacyjne dla wychowanków rodzin zastępczych i placówek opiekuńczo - wychowawczych w okresie zbliżających się ferii zimowych.
"Przyjaciele Dzieciom" - Malowanie Bombek to akcja charytatywna mająca w naszym mieście już pięcioletnią tradycję. Ludzie wielkiego serca zaproszeni przez prezydenta Andrzeja Kosztowniaka zbierają się w radomskim teatrze, by wspólnie pomalować bombki, które następnie są licytowane, a dochód jest przeznaczany na wsparcie dzieci doświadczających przemocy, ubóstwa oraz głodu.
W tym roku akcja malowania bombek odbyła się 4 grudnia w foyer Teatru Powszechnego. Na apel prezydenta odpowiedziało kilkudziesięciu radomian, reprezentujących różne środowiska: świat biznesu, sportu, polityków, duchowieństwo i służby mundurowe. Wspólnie ozdobili blisko 60 bombek.
Poprzednie aukcje, organizowane od 2007 roku, przyniosły łącznie prawie 20 tysięcy złotych dochodu. Wszystkie pieniądze otrzymały najbardziej potrzebujące dzieci.
Panie z Łaźni: Anna Makarska i Agnieszaka Sieradzka prezentują "produkty" na sprzedaż: bombkę i tableau radomskich Orlików
(fot. Tadeusz Klocek)
- A to koszulka Marcina Gortata - mówi Paweł Dycht, koszulkę pokazuje Anna Makarska
(fot. Tadeusz Klocek)
Kto da więcej? wola Paweł Dycht
(fot. Tadeusz Klocek)
Bombki były naprawdę piękne
(fot. Tadeusz Klocek)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
