MÓWI PRZEWODNICZĄCY
MÓWI PRZEWODNICZĄCY
Dariusz Dolega, przewodniczący Rady Miejskiej w Pionkach: - Nie może być tak, że przychodzi nowy burmistrz i zmieniane są w związku z tym założenia budżetu. Przecież wszyscy wiedzieli, że pieniędzy jest mniej i trzeba wykonać jakieś większe ruchy w celu ograniczenia wydatków. Tak się jednak nie stało.
Wszystko wskazuje na to, że w grudniu urzędnicy pionkowskiego magistratu nie dostaną pensji. Radni Rady Miejskiej nie zgodzili się na przesunięcia w budżecie tak, aby uzupełnić braki w funduszu płac.
Głosowanie radnych to "spóźniony efekt" konfliktu, jaki miał miejsce pod koniec ubiegłego roku pomiędzy częścią Rady i ówczesnym burmistrzem Romualdem Zawodnikiem.
OSZCZĘDNOŚCI
Podczas konstruowania budżetu na ten rok domagał się on około 2 milionów 300 tysięcy złotych na wydatki związane z funkcjonowaniem magistratu. Skonfliktowani z nim radni przeforsowali uchwałę przyznającą na ten cel około 1 miliona 700 tysięcy złotych.
Wiadomo było więc, że chcąc się zmieścić w zaplanowanych wydatkach burmistrz musi zwolnić sporą grupę urzędników, albo poszukać innych oszczędności w magistracie.
Tymczasem w marcu Romuald Zawodnik stracił swoją funkcję, potem przez kilka miesięcy w Pionkach rządził wyznaczony przez premiera Janusz Malik, a w czerwcu w wyniku wygranych wyborów funkcję burmistrza objął Marek Janeczek.
W październiku okazało się, że fundusz na pensje świeci pustkami. Burmistrz Marek Janeczek wystąpił więc do rady o dokonanie przesunięć w budżecie i uzupełnienie funduszu płac o niespełna 360 tysięcy złotych. Projekt tej uchwały został jednak odrzucony stosunkiem głosów 11 do 9.
NIE MA PIENIĘDZY
Za kadencji Marka Janeczka z pracy w magistracie odeszło sześć osób, jednak nie przyniosło to na razie oszczędności, bo ludzie ci uprawnieni byli do otrzymania odpraw.
- W tej sytuacji Marek Janeczek ma dwa wyjścia. Może wypłacić pensje i będzie odpowiadał za złamanie dyscypliny finansów publicznych, albo po prostu wstrzyma wypłaty - powiedział chcący zachować anonimowość pracownik Urzędu Miasta w Pionkach.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że burmistrz przychyla się do drugiego rozwiązania. Jeśli jednak pracownicy urzędu wystąpią do sądu o wypłatę zaległych wynagrodzeń wraz z odsetkami magistrat będzie musiał ponieść dodatkowe koszty.
Nie udało nam się skontaktować z burmistrzem Markiem Janeczkiem - wczoraj przebywał w delegacji służbowej.
Podczas sesji Rada odrzuciła też dwie inne bardzo ważne projekty uchwał przygotowane przez burmistrza - w sprawie podzielenie na dwa odrębne podmioty gospodarcze Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych oraz utworzenia spółki, która miała się zająć ogrzewaniem miasta.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?