Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy nie zdążyli wypłacić zasiłków rodzinnych. Przepadło 2 miliony złotych

Redakcja
- Przepisy zmieniły się dla wszystkich, ale tylko Radom nie uporał się z problemem – powiedział podczas konferencji prasowej Dariusz Piątek, wicewojewoda mazowiecki.
- Przepisy zmieniły się dla wszystkich, ale tylko Radom nie uporał się z problemem – powiedział podczas konferencji prasowej Dariusz Piątek, wicewojewoda mazowiecki.
Władze miasta odesłały do wojewody 2 miliony złotych, których nie były w stanie w 2009 roku wydać na świadczenia rodzinne i alimentacyjne. Winą za niewykorzystanie dotacji wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek obarczył władze Radomia.

- Jest mi przykro to mówić, ale muszę dać "prztyczka" osobom, które w Radomiu odpowiadają za politykę społeczną. Coś zawiodło w organizacji - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Dariusz Piątek.

Przypomnijmy, chodzi o pieniądze, których Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nie zdążył wydać do końca tego roku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami niewykorzystana dotacja musi być zwrócona do budżetu państwa.

MOPS tłumaczył się, że pieniędzy nie udało się wydać w terminie, bo ośrodek nie zdążył rozpatrzyć do końca grudnia wszystkich złożonych wniosków. Z powodu zmiany przepisów było ich znacznie więcej, niż zwykle.

Wicewojewoda Dariusz Piątek przekonywał, że takie tłumaczenie jest niewystarczające. - Jak to się więc stało, że w innych miastach udało się rozwiązać problem? Niektóre gminy zmieniły po prostu system wypłaty zasiłków. Przyznam, że największe obawy mieliśmy w odniesieniu do Warszawy. Okazało się, że potworzono tam odrębne referaty w Urzędach Dzielnicowych i na czas wydano pieniądze - powiedział Dariusz Piątek.

Wicewojewoda przypomniał, że adresatem dotacji nie był Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu, tylko Urząd Miejski w Radomiu, magistrat więc odpowiada za to, że doszło do "wpadki" z zasiłkami.

- Proszę tylko zwrócić uwagę ile zasiłków wypłaca się w Warszawie, a ile w Radomiu, gdzie dużo więcej obywateli z racji niskich dochodów kwalifikuje się do tego świadczenia. W Radomiu już w 2004 roku przyjęto zasadę, że świadczenia rodzinne będzie wypłacał MOPS. Trudno sobie wręcz wyobrazić tworzenie innej instytucji. Przecież rozpatrywaniem wniosków mogą zajmować się ludzie znający przepisy prawne, którzy wiedzą jak naliczać zasiłki - mówi Anna Kwiecień, wiceprezydent miasta, odpowiedzialna za politykę społeczną.

Ubiegłoroczne "zatory" w rozpatrywaniu wniosków sprawiły, że wiele osób pozbawionych zostało środków do życia. Ludzie, którym należą się pieniądze dostaną je jednak - tyle, że z opóźnieniem.
Jak twierdzi Dariusz Piątek na razie świadczenia w Radomiu wypłaca się z bieżących funduszy MOPS. Jego zdaniem - problem pojawi się pod koniec roku - kiedy fizycznie może zabraknąć pieniędzy. Niewykluczone, że znów dojdzie wtedy do opóźnień w wypłacie świadczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie