Nasz zwycięzca ma siedem lat, od września uczy się w pierwszej klasie Publicznej Szkoły Podstawowej w Białobrzegach. Bardzo lubi swoją szkołę, z nauką nie ma najmniejszych kłopotów. A jego największą pasją jest piłka nożna.
Być jak de Gea
- Filip jeszcze zanim zaczął dobrze chodzić już kopał piłkę - żartuje Martyna Pacholczak, mama Filipa. - Wokół piłki do dziś kręci się jego świat.
Filip gra oczywiście w piłkarskiej drużynie. Trenuje na białobrzeskim Orliku w klubie Syrenka Soccer School Białobrzegi. Jest bramkarzem.
- Chciał grać na takiej pozycji i okazało się szczęśliwie, że ma do tego predyspozycje - mówi pani Martyna. - Doskonale sobie radzi, jest bardzo zaangażowany w grę. Od trenera słyszymy na temat gry Filipa wiele pochwał.
Piłkarskim idolem Filipa Pacholczaka jest Dawid de Gea, Hiszpan, który od kilku lat jest bramkarzem Manchesteru United.
- Syn jest wielkim fanem Dawida de Gea. Ogląda mecze jego drużyny - opowiada pani Martyna. - Filip oczywiście śledzi rozgrywki piłkarskie, jeśli gra na konsoli to oczywiście w Fifę, albo inne piłkarskie gry.
Wielkim marzeniem Filipa jest oczywiście piłkarska kariera.
- W przyszłości chciałby być zawodowym piłkarzem - mówi Martyna Pacholczak. - A marzy o tym, żeby być bramkarzem Juventusu Turyn. Czy rzeczywiście będzie grał w piłkę? Czas pokaże, na razie bardzo tego chce, a my wspieramy jego pasję.
Turnieje, treningi, wyjazdy
Siedmiolatek bardzo sumiennie podchodzi do swoich obowiązków i treningów. Te odbywają się kilka razy w tygodniu i dyscypliny wymagają też od rodziców chłopca.
- Filipa trzeba oczywiście zawozić i odbierać z treningów, a żadnego nie chce odpuścić. Nie mamy wyjścia, nawet jak bardzo nam się nie chce trzeba jechać - żartuje pani Martyna.
Filip i jego drużyna mają za sobą także udziały w turniejach piłkarskich dla dzieci.
- Największym przeżyciem i wydarzeniem do tej pory był udział w Mistrzostwach Polski, które odbywały się w czerwcu, w Chorzowie - mówi Martyna Pacholczak, - Oczywiście na turniej pojechaliśmy razem z nim. Dla nas to też było wielkie przeżycie, musieliśmy zobaczyć go na boisku.
Uśmiechnięty siedmiolatek
Filip świetnie łączy swoją pasję ze szkolnymi obowiązkami. Z nauką nie ma kłopotów.
- Wie, że przed treningiem musi odrobić lekcje. Nie trzeba mu o tym przypominać - podkreśla Martyna Pacholczak.
Jak opowiada pani Martyna chłopiec jest bardzo rezolutnym siedmiolatkiem, ciekawym świata, otwartym i pogodnym.
- Filip bardzo lubi też poznawać nowe miejsca - wylicza Martyna Pacholczak. - W wakacje, ze starszym synem wyjeżdżamy nad morze, zimą w góry. Filip jeździ już na nartach. Jest odważny, ma łatwość nawiązywania kontaktów. Jest pogodnym, uśmiechniętym chłopcem.
Nasi laureaci
Drugie miejsce w naszej akcji „Uśmiech Dziecka” w kategorii chłopców w powiecie białobrzeskim zajął Stanisław Pociask z Pągowca w gminie Stara Błotnica. Trzecie należy zaś do Mikołaja Lewkiewicza z Lisowa w gminie Promna.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?