Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga, tu napadają na kobiety! Tunel grozy straszy na Słowackiego (video)

/wit/
W poniedziałek Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odpowiedzialny za techniczne utrzymanie tunelu podjął się uzupełnienia brakujących świetlówek.
W poniedziałek Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odpowiedzialny za techniczne utrzymanie tunelu podjął się uzupełnienia brakujących świetlówek. Tadeusz Klocek
Szła rano do pracy. Napadł ją w przejściu podziemnym przy ulicy Słowackiego i zażądał pieniędzy. Nie była pierwsza....

Taka sytuacja spotkała jedną z pracownic radomskiej firmy "Emmi Mariage". Podziemne przejście każdego dnia pokonują setki kobiet, zatrudnionych w sąsiadujących firmach. Boją się o swój los, bo w tunelu dość, że jest brudno i ślisko, to roi się od meneli i złodziei.

Młoda kobieta w miniony czwartek szła na siódmą rano do pracy. By dostać się do zakładu, tak jak wiele innych radomianek, musi pokonać tunel podziemny przy ulicy Słowackiego.

- Weszłam do tunelu. Minął mnie młody mężczyzna. Zaraz potem dopadł do mnie i zażądał pieniędzy. Oddałam mu 50 złotych, wszystko co miałam przy sobie. Na szczęście zabrał gotówkę i uciekł, a ja nie zostałam pobita - opowiada przykre zdarzenie pracownica firmy "Emmi Mariage".

Kobieta tunel pokonuje dwa razy dziennie - w drodze do pracy i z pracy. To jedyna możliwa trasa, chyba, że liczyć niedozwolone przejście przez tory.

- Zawsze bałam się chodzić tunelem. Zresztą nie tylko ja, bo wszystkie moje koleżanki. Ale czwartkowe zdarzenie przesądziło sprawę. Mogłam przecież stracić zdrowie i życie - mówi smutno młoda kobieta.

Strach każdego dnia towarzyszy pozostałym pracownicom firmy. Dlatego organizują się w grupy i pokonują feralny tunel. Często odprowadzają je do pracy mężowie i synowie.

- Nie zawsze jest jednak taka możliwość. My ryzykujemy życiem przechodząc przez ten tunel, a pracować przecież musimy, bo z czegoś trzeba żyć - mówią kobiety.

W podobnej sytuacji są pracownice sąsiadujących firm, bo w budynku przy ulicy Słowackiego 55 mieści się też zakład, w którym kobiety pracują na zmiany. Niebezpieczne przejście pokonują więc nawet nocą.

- Jestem pewna, że byłabym kolejną ofiarą tunelu, gdyby nie mężczyzna, który odstraszył napastników - mówi pani Bożena.

Kobiety wielokrotnie w tunelu widziały porzucone części garderoby, poniszczone kosmetyki. Wszystko wskazuje, że padały łupem złodziei, którzy to co było im niepotrzebne wyrzucali.
Kobiety szukają pomocy w mieście, na policji i w Straży Miejskiej. Na razie doczekały się wymiany oświetlenia. W poniedziałek Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odpowiedzialny za techniczne utrzymanie tunelu podjął się uzupełnienia brakujących świetlówek.

- Tu wszystko jest dewastowane, nawet osłony na lampy giną, albo są niszczone - mówi Artur Dróżdż z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Teren jest oblegany przez miejscowych.

- To te same twarze, zniszczone alkoholem. Zamiast pracować, wolą kraść - mówią mieszkańcy okolicznych kamienic.

Obskurny tunel, w którym na ścianach widać graffiti wygląda, jakby nie był nigdy sprzątany. Worki ze śmieciami i puszki po piwie walają się w każdym kącie.

- W tym roku nie ma szans na jakikolwiek remont. W ubiegłym podjęte zostały próby wywabienia graffiti, ale efekt jest taki, jak widać - mówi Artur Dróżdż.

Okazuje się, że za utrzymanie czystości podziemnego przejścia odpowiedzialne jest miasto. Tak jest też jeśli chodzi o odśnieżenie, ale już nie zalanie. W przypadku tego ostatniego alarmować trzeba Miejski Zarządu Dróg i Komunikacji.

- Sprzątaniem zajmuje się firma "Global" i robi to dwa razy w tygodniu - zapewnia Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu. W poniedziałek tunel ma być posprzątany, bo faktycznie są tam śmieci i szkło tłuczonych butelek.

Sprawę bałaganu a przede wszystkim braku bezpieczeństwa w tunelu i jego okolicy stara się nagłośnić Jolanta Smaga, kierownik produkcji w firmie "Emii Mariage".

- Dzwoniłam już chyba wszędzie, ale wychodzi na to, że nie ma szans ani na kamery w tunelu, ani na ochronę. W jednej z agencji usłyszałam, że takie zadanie nie jest to dla niej opłacalne. Policja i straż też nie są w stanie patrolować przejścia bez przerwy - mówi Jolanta Smaga.

Patrole pojawiają się, ale w ciągu dnia, w godzinach szczytu.
- Zwykle mundurowi stoją przy torach i sprawdzają, czy nikt nimi nie przechodzi. Jeśli kogoś złapią, to musi zapłacić mandat - opowiadają jedna z mieszkanek ulicy Słowackiego. - Sama przechodziłam kiedyś przez tory, bo wolę to niż tunel, w którym pełno meneli. Latem zostałam zatrzymana i musiałam zapłacić 50 złotych kary.

Sprawa czwartkowego napadu na kobietę w przejściu podziemnym przy ulicy Słowackiego znana jest Straży Miejskiej.
- Kobiety poprosiły o wzmożone patrole. Od 6. 30 teren jest patrolowany. Wtedy właśnie kobiety idą do pracy i narażone są na niebezpieczeństwo. Pismo w tej sprawie skierowaliśmy też na komisariat policji - mówi Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie