Słowniczek
Babeszioza - tak zwana psia malaria. Choroba wywoływana przez pierwotniaka Babesia canis. Przenoszona jest przez kleszcze i powoduje błyskawiczny rozpad czerwonych krwinek w organizmie. Prowadzi do poważnych uszkodzeń nerek i wątroby. Zakażone zwierzęta bardzo cierpią, bywa też, że zdychają. Objawia się apatią, wysoką temperaturą, brakiem apetytu i bardzo charakterystycznym kolorem moczu (brunatno-herbacianym), niestety pojawiającym się już w zaawansowanym stadium choroby.
Anaplazmoza/ehrlichioza - choroba przenoszona przez kleszcze. Rzadko diagnozowana, występuje jednak coraz częściej. wywołuje zmiany w obrazie krwi zarażonych zwierząt. Objawy występują zazwyczaj po 7 dniach od zarażenia. Wywołuje gorączkę, drżenie ciała, bóle mięśniowe lub stawowe, utratę apetytu. Chorobę leczy się antybiotykami z grupy tetracyklin, środkami przeciwzapalnymi, witaminami.
Borelioza - choroba przenoszona przez kleszcze, po przedostaniu się do krwi psa borelia namnaża się w organizmie żywiciela i dociera do narządów uszkadzając stawy, nerki, czasem mózg. Leczenie polega na podawaniu antybiotyków z grupy tetracyklin lub amokasacyliny.
Kleszcze pojawiły się wraz z pierwszymi objawami wiosny. Od razu zaczęły siać spustoszenie wśród czworonogów. Weterynarze ostrzegają, że ich wysyp potrwa do później jesieni.
TŁUMY U WETERYNARZY
Codziennie do radomskich przychodni weterynaryjnych zgłaszają się zrozpaczeni właściciele psów. Inwazja rozpoczęła się dwa tygodnie temu.
- Dziennie mamy około 10 psów z kleszczami, choć zdarzają się również dni, że ich liczba wzrasta do 15 - mówi Karolina Chłopecka, lekarz weterynarii z radomskiej przychodni Pankracy. - Z jednego psa zdjęliśmy aż 20 kleszczy.
Pasożyty czyhają na psy w lasach i na łąkach. Jak informują nas właściciele czworonogów, pasożyty opanowały już Potkanów, Borki, Wacyn czy osiedle Południe.
- Właśnie teraz jest ich okres lęgowy i jest ich najwięcej dlatego lepiej zachować ostrożność na spacerach i unikać miejsc, gdzie pies może złapać kleszcze - radzi Karolina Chłopecka.
GROŹNE CHOROBY
W wielu przypadkach ukąszenie może się skończyć poważnymi powikłaniami. Najpoważniejsze to bebeszjoza, borelioza i anaplazmoza.
- Babeszjoza powoduje rozpad czerwonych krwinek, żółtaczkę i krwiomocz, często prowadzi do śmierci psa - mówi Martyna Futera, lekarz weterynarii radomskiego schroniska. - Jeśli wykryje się ją wcześnie, jest duża szansa na wyleczenie. Obecnie jedyny skuteczny lek to Imizol.
Podobne objawy do babeszjozy powoduje anaplazmoza.
- U nas jej leczenie nie jest jeszcze rozpowszechnione - wyjaśnia weterynarz. - Zwierzę jest osowiałe, ma krwotok, bóle stawów i gorączkę. Chorobę rozpoznaje się specjalnymi testami, niektóre gabinety w Polsce już nimi dysponują.
Wbrew powszechnym opiniom psy mogą też zachorować na boreliozę, która objawia się bólami stawów, osłabieniem czy zaburzenia oddychania.
- Jeśli tylko zaobserwujemy nietypowe zachowanie psa, powinniśmy od razu zgłosić się do weterynarza - radzi Martyna Futera. - Boreliozę leczy się antybiotykami.
WAŻNA PROFILAKTYKA
Czy można uchronić psa przed chorobą?
- Ważna jest przede wszystkim profilaktyka - tłumaczy Martyna Futera. - Trzeba też po każdym spacerze oglądać sierść psa i obserwować jego zachowanie. Bo im wcześniej wykryjemy chorobę, tym większe są szanse na jej wyleczenie.
Na rynku dostępne są krople, które wciera się psu w kark i obroże, które chronią przed kleszczami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?