To efekt akcji „Gramy Charytatywnie dla Mikołaja”, która została zorganizowana przez Ewelinę Poziomiecką i Żanetę Kacprzak. Patronat honorowy nad całym wydarzeniem objęli starosta białobrzeski Sylwester Korgul i burmistrz Białobrzegów Adam Bolek.
- Dzisiejsze wydarzenie integruje społeczność, ale też przede wszystkim pokazuje jak wielkie serce mają mieszkańcy naszego miasta i gminy. Chcą pomagać, chcą wesprzeć chorego Mikołaja w trudnych chwilach i pomóc mu w ten sposób wrócić do zdrowia - mówi Adam Bolek, burmistrz Białobrzegów.
Bogaty program
Osoby, które w niedzielę odwiedziły białobrzeską halę nie miały ani chwili wytchnienia. To efekt dużej liczby atrakcji, którą przygotowali organizatorzy całego wydarzenia.
Każdy chętny mógł wziąć udział w licytacjach, podczas których można było kupić wiele atrakcyjnych przedmiotów, które zostały przekazane przez lokalnych przedsiębiorców.
Można było również nabyć między innymi pamiątkowe świąteczne stroiki od kwiaciarni. Głodni mogli skosztować grochówki przygotowanej przez miejscową restaurację - jedynym wymogiem był datek do puszki. Chętni mogli również zrobić sobie specjalne, świąteczne zdjęcie. Tutaj również wymogiem był datek do puszki.
Nie zabrakło również atrakcji sportowych. Na boisku zmierzyło się osiem drużyn amatorskich. W niektórych wystąpili czynni zawodnicy między innymi Krystian Bienias i Bartłomiej Sadzik czy też byli piłkarze klubów z regionu radomskiego. Rywalizacja była bardzo zacięta i często walka o punkty toczyła się do ostatnich sekund. Mecze w roli sędziego prowadził burmistrz Białobrzegów, Adam Bolek, dla którego był to debiut w roli arbitra.
Nie zabrakło też występów artystycznych. Przed zgromadzoną publicznością zaprezentowała się grupa Quick Flik Akrobatyka, Gimnastyka, Fitness. Zatańczył też zespół Mini Migi Max oraz dzieci z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Białobrzegach, które przygotowała Monika Jodłowska. Swoje umiejętności zaprezentowały też cheerleaderki z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1 w Białobrzegach.
Mikołaj potrzebuje pomocy
Mikołaj Stylski ma sześć lat, mieszka w Radomiu. Ma dziecięce porażenie mózgowe. Chłopiec nie mówi i nie siedzi. Rodzice i przyjaciele zbierają pieniądze na kosztowny przeszczep komórek macierzystych w stolicy Tajlandii, Bangkoku. Potrzeba 120 tysięcy złotych, do tej pory uzbierano około 35 tysięcy złotych.
- Bardzo cieszę się, że są osoby, które chcą pomóc Mikołajowi i nam. Jesteśmy w szoku, że na tę okazję zorganizowano tak dużo różnych rzeczy. Niestety Mikołaj przez błąd lekarzy jest dzieckiem niepełnosprawnym. Ostatnio pojawiła się szansa, żeby pomóc mu w rehabilitacji. Komórki macierzyste, które po raz pierwszy otrzymał w styczniu 2019 roku pozwoliły mu powiedzieć pierwsze słowa. Teraz jest w stanie powiedzieć, że coś go boli, że chce mu się pić. Mamy nadzieję, że dzięki kolejnemu takiemu zabiegowi Mikołaj będzie mógł powiedzieć jeszcze więcej i że jego stan się zdecydowanie polepszy. Być może oprócz mowy uda nam się wypracować jeszcze coś więcej - mówi Ewa Stylska, mama chorego Mikołaja.
**MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub
**
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?