Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę będzie 77 rocznica masowych mordów w Karolinie i Kazanowie. W akcji pacyfikacyjnej Niemcy zamordowali ponad 100 niewinnych osób

MAG
archiwum
Władze samorządowe gmin Kazanów oraz Zwoleń zapraszają na uroczystości 77. rocznicy zamordowania mieszkańców Kazanowa i Karolina. Odbędą się one niezależnie od siebie w niedzielę, 17 marca o godz. 12 w Kazanowie i Zwoleniu.

W gminie Kazanów rozpoczną się one Mszą świętą o godz. 12 w kościele parafialnym, a następnie uczestnicy przemieszczą się pod pomnik pomordowanych w Kroczowie, gdzie zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze.

W Zwoleniu uroczystości rozpocznie również Msza święta o godz. 12 w kościele pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego, a
następnie pod pomnikiem upamiętniających pomordowanych w Karolinie uczestnicy uroczystości oddadzą im hołd.

Brutalna pacyfikacja wsi

Bezpośrednią przyczyną masowych mordów była przypadkowa śmierć w Ranachowie Starym jednego z volksdeutschów, Józefa Jägera. O świcie 18 marca 1942 roku oddziały gestapo i żandarmerii przy pomocy miejscowych volksdeutschów przeprowadziły pacyfikacje terenów między Zwoleniem, Ciepielowem a Kazanowem, w szczególności miejscowościach: Ranachów, Pcin, Pcinolas, Sydół, Ciepielów, Sycyna, Karolin, Kroczów i Kazanów.

Aresztowanych doprowadzano do dwóch punktów zbornych:w Karolinie tym miejscem była szkoła, zaś w Kazanowie zabudowania jednego z mieszkańców. W szkole hitlerowcy przesłuchiwali aresztowanych, stosując okrutne metody. W tym czasie wielu zatrzymanych mieszkańców Karolina kopało dół w polu po przeciwnej stronie drogi. Gdy dół był gotowy około godziny 12, aresztowanych wyprowadzono ze szkoły i ustawiono nad jego brzegiem.

Krwawy odwet Niemców

Pluton egzekucyjny strzelał ludziom w tył głowy, a rannych dobijał z pistoletu dowodzący akcją gestapowiec. Egzekucję zmuszeni byli oglądać zarówno ci mężczyźni, którzy wykopali dół, jak i ludność, spędzona specjalnie w tym celu. Zasypania mogiły dokonywali mieszkańcy Karolina.

Po tym okropnym mordzie oficer niemiecki wygłosił przemówienie, w którym powiedział że Polacy zginęli za nieposłuszeństwo wobec władzy niemieckiej. Rok po tych wydarzeniach okupanci wrócili na miejsce kaźni, by dla zatarcia śladów, spalić ciała pomordowanych.

Egzekucje pod Kazanowem miały podobny przebieg. Tam w lesie pod Kroczowem Niemcy rozstrzelali 16 Polaków oraz 16 Żydów. Osoby, które miały być zabite, wyczytywali z listy, którą miał jeden z gestapowców. Według relacji świadków, było na niej dwóch braci, obaj zostali schwytani, ale młodszy, wskutek decyzji oficera niemieckiego, został zachowany przy życiu. Tam również spędzono okoliczną ludność, aby patrzyła na egzekucję, a niemiecki oficer ogłosił, że ofiary zostały rozstrzelane za przeciwstawianie się okupantowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie