Pojedynki obu tych zespołów już od kilku lat są bardzo emocjonujące, mają wiele podtekstów i ogromną stawkę. Jedno jest pewne - wygrana z Anwilem zawsze smakuje wybornie.
Po ostatnich meczach radomskiej drużyny - forma jest pod dużym znakiem zapytania. Wiadomo, że zespół nie może zagrać w optymalnym składzie. Robert Witka wypadł z gry na dłużej, a Maciej Bojanowski dopiero dochodzi do formy po kontuzji. Tydzień temu nasza drużyna w kompromitującym stylu przegrała w Gliwicach z beniaminkiem. Jednak trzy dni później w meczu Ligi Mistrzów w tureckiej Bandirmie, Rosa postawiła się mocnemu Banvitowi i przegrała dopiero w ostatnich minutach. Ten mecz dobitnie pokazał, że jeśli zawodnicy radomskiej drużyny mocno się zmobilizują, to są w stanie powalczyć z każdym.
Rewanż za października
W październiku dość wysoko 86:65 zwyciężył Anwil. „Rottweilerry” w tym sezonie grają bardzo dobrze. Pozycja lidera nie powinna dziwić. Z drugiej strony, jeśli Rosa myśli o dobrym wyniku w w tym sezonie, o awansie do fazy play off, to we własnym obiekcie musi wygrywać z każdym. Liderem Anwilu i gwiazdą Energa Basket Ligi jest Ivan Almeida. Reprezentant Republiki Zielonego Przylądka jest często nie do zatrzymania w ofensywie, a jego efektowne wsady i bloki Z kolei w naszym zespole liderem jest Kevin Punter, który należy do najskuteczniejszych zawodników w lidze. Na rozegraniu powalczą ze sobą dwaj reprezentanci Polski, Daniel Szymkiewicz i Kamil Łączyński. Rosa nie jest faworytem tego meczu. To goście są na fali, ale z drugiej strony radomska drużyna wielokrotnie potrafiła wychodzić z kryzysu właśnie wygrywając z takimi rywalami. Rywal przegrywał w tym sezonie trzy razy - za każdym razem na wyjeździe. W Radomiu Anwilowi nigdy nie grało się łatwo i w niedzielę nasi zawodnicy na pewno nie ułatwią przeciwnikowi zadania.
Na pewno warto będzie się przyjrzeć rywalizacji Patrika Audy z Pawłem Leończykiem, a także zobaczyć jak Igor Zajcew poradzi sobie ze świetnym technicznie Josipem Sobinem. Drużynę gości wspierać będzie w niedzielę spora grupa fanów z Włocławka - Jak gra Anwil i jakim zespołem dysponuje każdy widzi. Dodatkowej mobilizacji na niedzielne spotkanie nie potrzebujemy, ale sam jestem ciekaw jak się zaprezentujemy. Znam swój zespół, wiem na co go stać, ale z bardzo wielu różnych przyczyn, od początku sezonu szukamy swojego rytmu i stabilizacji na określonym poziomie. Wierzę, że przeciwko Anwilowi, wszyscy zobaczą to lepsze oblicze ROSY, a wtedy i zwycięstwo jest możliwe - podkreśla coach Radomskich Smoków Wojciech Kamiński.
Warto również dodać, że sponsorem niedzielnego meczu jest firma Hydro Truck - przyjaciel koszykówki.
Więcej o meczu i innych koszykarskich wydarzeniach, czytaj w dzisiejszym "Echu Rosy"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?