W Orońsku strażacy gasili płonący kombajn, a w Guzowie w gminie Orońsko rżysko. W żniwa nie tylko rolnicy mają ręce pełne roboty

Niedługo przed rozpoczęciem żniw strażacy z regionu radomskiego apelowali do rolników i właścicieli maszyn o przeglądy i naprawy ewentualnych usterek. Ich prośby były oparte na doświadczeniach z poprzednich lat. Kombajny, prasy czy inne urządzenia pracujące przez wiele godzin, często w upale stawały się źródłem groźnych pożarów. "Wszystkie części mechaniczne pracujące w ruchu muszą być sprawne, systematycznie smarowane i sprawdzane. Zatarte łożyska są bardzo częstą przyczyną pożarów kombajnów czy pras do słomy a w konsekwencji pożarów zboża na pniu, ściernisk, słomy i lasów." - pisali strażacy z regionu.

Nie trzeba było długo czekać, ratownicy już wielokrotnie wyjeżdżali do pożarów wybuchających w trakcie prac polowych. W piątek 29 lipca dwie takie akcje mieli strażacy z Szydłowca i Orońsko. Po godzinie 14 dostali wezwanie do Guzowa, gdzie paliło się rżysko, ale zagrożone było nie skoszone jeszcze zboże. Udało się szybko opanować ogień. Spalił się około hektar rżyska.

Około godziny 15.30 strażacy wyjechali z kolei do pożaru kombajnu, który zapalił się w czasie pracy na polu. Tam, jeszcze przed dojazdem zastępów ogień zaczęli gasić właściciel maszyny i świadkowie zdarzenia. W akcji w Orońsku uczestniczyły w sumie cztery zastępy strażaków, dwa z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Szydłowcu oraz po jednym z Ochotniczej Straży Pożarnej w Orońsku i Dobrucie w gminie Orońsko.