W sobotę wieczorem na ulicy Banacha patrol radomskiej drogówki zatrzymał do kontroli motocyklistę - zarówno kierowca, jak i pasażer nie mieli kasku, a motocykl nie miał także tablic rejestracyjnych. Dodatkowo 40-letni kierowca nie posiadał prawa jazdy, był natomiast pijany - badanie wykazało u niego około 2 promile alkoholu w organizmie.
- Mężczyzna przekonywał, że gdy wsiada na motocykl to trzeźwieje - tłumaczyła Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji.
W okolicy Jedlińska policjanci zatrzymali 32-latka, który prowadził bmw, mając około 3 promili alkoholu w organizmie. Podobny poziom alkoholu urządzenie wykazało u 25-letniego kierowcy bmw, który na ulicy 11 listopada w Radomiu spowodował kolizję.
Kolizję spowodował także w okolicach Wierzbicy pijany kierowca volkswagena bora.
W sumie w ostatni weekend policjanci zatrzymali kilkunastu pijanych kierowców i kilkunastu pijanych rowerzystów.
- Wszyscy odpowiedzą za jazdę pod wpływem alkoholu, za którą grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodała Justyna Leszczyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?